Eliminacje i mistrzostwa Europy w 2016 roku, eliminacje do mistrzostw świata w Rosji oraz ubiegłoroczne mecze Ligi Narodów - wszystkie spotkania reprezentacji Polski w tych rozgrywkach na antenie stacji Polsat komentował duet Mateusz Borek - Tomasz Hajto.
Para zyskała wielkie grono fanów, a kibice polubili nieszablonowe wypowiedzi byłego reprezentanta Polski. W dwóch najbliższych meczach Biało-Czerwonych Borek będzie miał jednak obok siebie innego eksperta.
W spotkaniach z Austrią i Łotwą w eliminacjach do EURO 2020 współkomentatorem będzie Artur Wichniarek. Jak wyjaśnił szef sportu w Polsacie Marian Kmita, w stacji działa tzw. rotacja i nie jest powiedziane, że Hajto wróci do komentowania spotkań Polaków.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Jerzy Brzęczek wysłał jasny sygnał. "Postawi na sprawdzonych. Bez eksperymentów"
Na Twitterze Hajto skomentował fakt, że w najbliższym czasie będzie pełnił rolę eksperta w studiu.
"Panowie zmiana czasami dobrze robi i to nie jest najważniejsze . Zacznijmy dobrze eliminacje od 6 punktów i będziemy wszyscy szczęśliwi .Uklony" - napisał były obrońca reprezentacji Polski (pisownia oryginalna).
Panowie zmiana czasami dobrze robi i to nie jest najważniejsze . Zacznijmy dobrze eliminacje od 6 punktów i będziemy wszyscy szczęśliwi .Uklony
— Tomek Hajto (@TomekHajto7) 19 marca 2019
Na jego słowa odpowiedział z kolei Borek. "Spokojnie. Nie ma już trenera Nawałki. To talizmany nie są niezbędne. Wszyscy z Polakami w czwartek" - napisał dziennikarz.
Mecz Austria - Polska w czwartek 21 marca, a spotkanie Biało-Czerwonych z Łotwą w niedzielę.
"eksperta Wichniarka nie da się słuchać.