Juergen Klopp zły na sędziego o brak czerwonej kartki. Vincent Kompany zdziwiony

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Vincent Kompany fauluje Mohameda Salaha
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Vincent Kompany fauluje Mohameda Salaha

Manchester City pokonał Liverpool 2:1 i zmniejszył stratę punktową. Wynik mógłby być jednak inny, gdyby w pierwszej połowie Vincent Kompany otrzymał czerwoną kartkę. Sporo pretensji do sędziego miał Juergen Klopp.

W 31. minucie spotkania Mohamed Salah był bliski przejęcia piłki na połowie rywala. Znalazłby się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale agresywnym wślizgiem powstrzymał go Vincent Kompany. Belg trafił w nogę zawodnika Liverpoolu kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią i gdyby Salah nie podskoczył, to mógłby doznać poważnej kontuzji.

Sędzia słusznie dopatrzył się przewinienia, ale pokazał obrońcy Manchesteru City jedynie żółtą kartkę. Juergen Klopp był bardzo zdziwiony taką decyzją arbitra. Faul był brutalny, a poza tym Egipcjanin byłby w idealnej sytuacji strzeleckiej. - Bardzo lubię Kompany'ego, ale dlaczego nie otrzymał czerwonej kartki? - zastanawiał się po meczu trener Liverpoolu.

- Kompany był ostatnim obrońcą i podjął ryzyko wykonując wślizg. Salah jest na nogach, ale gdyby nie podskoczył, to rozmawialibyśmy inaczej i mógłby się dla niego skończyć sezon. Na szczęście nie było tak źle, jak mogło. Sędzia Taylor to miły facet, ale ta decyzja była zła - dodał Klopp.

Interwencji Kompany'ego nie chciał komentować Pep Guardiola. Sam zawodnik był jednak zdziwiony pretensjami. W trakcie meczu nie zgadzał się również z decyzją arbitra, który dopatrzył się faulu. - Myślałem, że to była znakomita interwencja. Odebrałem piłkę, trochę go kopnąłem, ale nie chciałem mu zrobić krzywdy. Myślałem tylko o wyniku i nie chciałem dopuścić go do sytuacji - mówił po meczu Kompany.

ZOBACZ WIDEO Roma wypunktowała rywali. Parma w coraz gorszej sytuacji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Belga zaczęli bronić niektórzy kibice Manchesteru City, którzy zaczęli wypominać brutalny faul Virgila van Dijka na Driesie Mertensie podczas meczu Ligi Mistrzów z Napoli. Defensor Liverpoolu jeszcze ostrzej zaatakował rywala i również zobaczył tylko żółtą kartkę.

To nie pierwszy błąd sędziego w tej kolejce. Po środowych meczach głośno było o braku czerwonej kartki dla Jonjo Shelvey'a, który brutalnie kopnął pomocnika Manchesteru United Paula Pogbę. Obrońca Newcastle United nie został ukarany nawet żółtą kartką. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.

Manchester City dzięki zwycięstwie nad Liverpoolem zmniejszył stratę do rywala do czterech punktów.

Komentarze (3)
avatar
Poot
4.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cześć: ten kto oglądał mecz widział, że ok.17 minuty była sytuacja: gol czy nie? Wiem ile komentarzy tyle różnych opinii. Ogólnie: mecz ciekawy, niektóre interwencje na pograniczu brutalności ( Czytaj całość
avatar
ej25
4.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No tak jak może być inaczej znowu mc wygrał dzięki sędziemu wcale mnie to nie dziwi i nic już nie zdziwi