- Byłem blisko Borussii Dortmund i negocjowałem z klubem. To prawda. Negocjacje nie były jednak łatwe. Mówiono mi, że BVB musi sprzedać kilku graczy, żeby mnie pozyskać. Rozmowy ciągnęły się aż do sierpnia. W tym czasie zacząłem przygotowywać się do nowego sezonu z SSC Napoli i nie chciałem już wyjeżdżać z Włoch - powiedział Marek Hamsik w wywiadzie dla dziennika "Bild".
Słowacki pomocnik zdradził, że prowadził negocjacje z działaczami z Dortmundu w przerwie letniej przed sezonem 2016/17. Do ekipy z Neapolu Hamsik dołączył w 2007 r., przechodząc za kwotę 5,5 mln euro z Brescii.
#Napoli, #Hamsik rivela: 'Nel 2016 a un passo dal #BorussiaDortmund ma...'https://t.co/DQ5zhjyIF3 pic.twitter.com/TxcBSFJFcT
— calciomercato.com (@cmdotcom) 28 listopada 2018
- Barcelona i Real Madryt zawsze były dla mnie atrakcyjne, ale niczego nie żałuję. Teraz dokonałbym tych samych wyborów. Trener Carlo Ancelotti? Jest świetnym szkoleniowcem. On wie, jak trzeba rozmawiać z zespołem profesjonalistów. Jest człowiekiem, który da się lubić, a ponadto wygrał tak dużo w futbolu - dodał 97-krotny reprezentant Słowacji.
Hamsik zdradził też, że do końca kariery zawodniczej będzie występować z charakterystycznym irokezem na głowie. - Rano muszę go żelować przez dwie lub trzy minuty. Ta fryzura to jednak mój znak firmowy i zamierzam zachować ją do końca kariery - przyznał 31-letni piłkarz.
ZOBACZ WIDEO Wstydliwy remis Napoli z Chievo. Sensacja w Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]