Jeśli SSC Napoli chce wykonać wielki krok w stronę awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, musi w środowy wieczór pokonać na własnym boisku Crvenę Zvezdę Belgrad. Nie będzie to jednak proste - pierwsze spotkanie zakończyło się remisem, a ponadto drużyna Carlo Ancelottiego nie rozpieszcza kibiców swoją formą.
W niedzielę Napoli tylko zremisowało na własnym boisku z Chievo Werona 0:0. Taki wynik przeciwko Serbom będzie uznany jako porażka.
Przed meczem środkowy obrońca Crvenej Zvezdy Srdan Babić został zapytany, czy wolałby się mierzyć z Driesem Mertensem czy z Arkadiuszem Milikiem. Serb wyznał, że trudniej gra się przeciwko Belgowi.
- Przeciwko takim zawodnikom jak Milik gra się łatwiej. Mertens czy Lorenzo Insigne, prezentują inny styl. Są szybsi, bardziej dynamiczni i trudniej ich upilnować. Ale tak naprawdę nie ma między nimi wielkich różnic - podsumował 22-latek.
Po czterech kolejkach Napoli jest liderem grupy C z sześcioma punktami na koncie. Tyle samo punktów ma Liverpool, a tylko jeden mniej PSG, które zmierzą się ze sobą w równoległym spotkaniu.
Dodajmy, że Milik strzelił w tym sezonie cztery gole, Mertens osiem i to Belg jest faworytem do gry w podstawowym składzie w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Spokojne zwycięstwo Juventusu. Ronaldo nadal strzela [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]