Dziennikarze zauważają kilka podobieństw między Krzysztofem Piątkiem i Robertem Lewandowskim, chociaż młodszy z tej dwójki nie chce porównywać się do gwiazdy Bundesligi i reprezentacji Polski. - Nie można nas porównywać, ponieważ Robert gra dla Bayernu, a ja dla Genui - powiedział 23-latek dla "Sky Italia", a teraz jego słowa cytuje również portal "sport1.de".
Dziennikarz niemieckiej strony zwrócił jednak uwagę, że były już napastnik Cracovii nie słowami, a bramkami udowadnia, że takie porównania wcale nie są wyolbrzymione. Do tego podkreślił, że Krzysztof Piątek jest pierwszym zawodnikiem w Serie A od 1999 roku i Andrija Szewczenko w barwach AC Milan, który na początku debiutanckiego sezonu strzelił aż 5 bramek w czterech występach.
W tekście napisano, że kariera Piątka rozwija się w podobny sposób jak Lewandowskiego. Pierwszy z wymienionych na wyjazd za granicę zdecydował się jako 23-latek. Szefowie Genoa CFC zapłacili Cracovii około 4,5 miliona euro za napastnika. Gdy Robert Lewandowski przechodził z Lecha Poznań do Borussii Dortmund miał 22 lata, a niemiecki klub przelał na konto polskiej drużyny 4,75 miliona euro.
Dziennikarz portalu sport1.de zauważył także, iż poprawiła się sytuacja Krzysztofa Piątka w reprezentacji Polski. Latem, mimo 21 goli strzelonych w Lotto Ekstraklasie, napastnik nie znalazł uznania w oczach Adama Nawałki i nie pojechał z kadrą na mundial do Rosji. Nowy selekcjoner Biało-Czerwonych odważniej stawia na Piątka i pozwolił mu zagrać od pierwszej minuty w towarzyskim spotkaniu Polski z Irlandią (1:1) we Wrocławiu.
Kolejne okazje do zdobycia bramek w Serie A Krzysztof Piątek powinien mieć już w środę 26 września, gdy zespół z Genui podejmie Chievo Verona w 6. kolejce włoskiej ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek wykorzystał fatalny błąd rywala. Gol Polaka w przegranym meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]