Bezbarwny remis w Łomży

W Wielką Sobotę łomżyńskiej publiczności nie dane było obejrzeć wielkiego meczu. Po bezbarwnej grze w której dominowały długie przerzuty z pominięciem drugiej linii, ŁKS Łomża bezbramkowo zremisował z Odrą Opole.

W tym artykule dowiesz się o:

Od pierwszego gwizdka sędziego Szymona Marciniaka na boisku w Łomży dominował chaos. Żadna z drużyn nie potrafiła wymienić kilku konstruktywnych podań. Pierwsi obudzili się gospodarze. W 13. minucie Tomasz Bzdęga stosując aktywny pressing odebrał piłkę defensorom Odry, ale zamiast strzelać zdecydował się dogrywać do Georgi Bizheva, którego uprzedził jeden z obrońców gości.

Minutę później po strzale głową Mikołaja Skórnickiego, niesamowitą paradą popisał się Marcin Feć. Była to najlepsza okazja na gola dla miejscowych. Kibice jeszcze przeżywali niewykorzystaną szanse swoich ulubieńców, a goście trafili do siatki. Cóż jednak z tego, że Marcin Pontus strzałem głową pokonał bramkarza ŁKS, jak przy wyskoku do piłki, staranował Krzysztofa Janickiego i sędzia słusznie nie uznał gola.

Pozostały czas gry pierwszej połowy to pozbawiona pomysłu kopanina z obu stron. Zarówno Odra jak i ŁKS stosowały długie niedokładne przerzuty od obrony do ataku, z pominięciem linii pomocy. W międzyczasie w jednym z powietrznych starć ucierpiał Cezary Stefańczyk. Popularny Stefan z rozbitą, zabandażowaną głową pozostał jednak na płycie boiska, grając ambitnie do ostatniego gwizdka.

Drugie 45. minut sobotniego spotkania nie wiele różniło się od pierwszej odsłony meczu. Widząc nieporadność swoich napastników trener opolan Rob Delahaije postanowił wprowadzić wracającego po chorobie Ugochukwu Michaela Enyinnaye. Mało brakowało, a popularny Ugo zostałby bohaterem gości. W 72. minucie wślizgiem wykończył dośrodkowanie Madrina Piegzika, trafiając jednak w boczną siatkę. W 77. minucie Odra zmarnowała najlepsza swoją okazję w tym meczu. Po precyzyjnej centrze z rzutu rożnego w doskonałej sytuacji znalazł się Łukasz Ganowicz. Zawodnik gości stojąc trzy metry od bramki ŁKS silnie uderzył głową. Zmierzającą pod poprzeczkę piłkę w nieprawdopodobny sposób sparował Pavol Pronaj. Ta interwencja uratowała gospodarzom punkt, gdyż przez ostatni kwadrans na boisku nie działo się nic ciekawego.

ŁKS Łomża - Odra Opole 0:0

Składy:

ŁKS Łomża: Pronaj - Skórnicki, Galiński, Sędrowski, Stefańczyk, Bzdęga, Bizhev (76' Gołębiewski, Janicki, Kęska, Łazar (65' Dereżyński), Szulces (46'Siara)

Odra Opole: Feć - Felipe, Ganowicz, Karasiak, Surowiak, Copik, Konopelsky (72' Bajdziak), Piegzik, Tracz, Józefowicz, Pontus (63' Enyinnaya)

Żółte kartki: Sędrowski, Janicki, Kęska (wszyscy ŁKS)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Widzów: 1800

Najlepszy gracz ŁKS: Pavol Pronaj

Najlepszy gracz Odry: Madrin Piegzik

Źródło artykułu: