We wtorek media na całym świecie obiegły zdjęcia z Genui. Przed południem doszło do zawalenia, liczącego blisko 100 metrów, fragmentu wiaduktu, przez który przebiega autostrada A10. To jedna z najważniejszych tras w tym regionie.
Trwa akcja ratunkowa, ale już mówi się o dziesiątkach ofiar. Wiele ciał jest uwięzionych pod gruzami, które runęły z wysokości około 90 metrów. Na miejsce katastrofy już udali się przedstawiciele włoskiego rządu.
Tragedia wywołała szok we Włoszech. Dwa piłkarskie kluby ze stolicy Ligurii, Sampdoria i Genoa CFC już wyraziły swój żal i smutek dotyczący osób, które straciły życie w wypadku.
"Miasto jest w szoku. Niewiarygodna tragedia, której skalę trudno zrozumieć. Trwa akcja ratunkowa, jednak już wiadomo, że skala jest wielka" - napisał w oświadczeniu klub Genoa CFC.
Il Genoa Cfc sta seguendo con grande apprensione gli sviluppi della situazione riguardanti il crollo del #PonteMorandi. #Genova
— Genoa CFC (@GenoaCFC) 14 sierpnia 2018
https://t.co/VTScPYYKf6 pic.twitter.com/71mpZ7RMjI
Z kolei Sampdoria ogłosiła na Twitterze krótką wiadomość. "Brak słów" - tak podsumowano tragedię.
Senza parole. #Genova.
— U.C. Sampdoria (@sampdoria) 14 sierpnia 2018
Z ofiarami oraz ich rodzinami łączy się w bólu także Inter Mediolan. "Całe Włochy stanęły w obliczu wielkiej tragedii. Pragniemy wyrazić współczucie wszystkim mieszkańcom Ligurii i wspieramy ich w tych trudnych chwilach - napisano na koncie Nerazzurrich na Twitterze.
L’Italia e #Genova si trovano in queste ore ad affrontare una grande tragedia. Desideriamo esprimere agli abitanti del capoluogo ligure e alle persone coinvolte dal crollo del #PonteMorandi la nostra vicinanza. A tutti loro va il nostro pensiero #FCIM
— Inter (@Inter) 14 sierpnia 2018
Dodajmy, że polskimi piłkarzami grającymi w Genui są Bartosz Bereszyński, Karol Linetty, Dawid Kownacki (Sampdoria) oraz Krzysztof Piątek (Genoa CFC).
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)