Główny lekarz Bayernu Monachium, dr Hans-Wilhelm Mueller-Wohlfahrt, nie ma najlepszego zdania na temat Pepa Guardioli, z którym pracował do kwietnia 2015 r. Ówczesny szkoleniowiec Bawarczyków (w latach 2013-16) zakończył wtedy współpracę z uznanym fizjoterapeutą, obwiniając go m.in za liczne kontuzje zawodników.
Dziś dr Mueller-Wohlfahrt ponownie pracuje w Bayernie (zgodził się wrócić w listopadzie ubiegłego roku). W swojej autobiografii, która ma się wkrótce ukazać, 75-latek krytycznie wypowiada się na temat hiszpańskiego szkoleniowca - od 2016 r. w Manchesterze City.
- Myślę, że Guardiola to człowiek z niską samooceną. Jest pozbawiony pewności siebie. Robi wszystko, co tylko możliwe, żeby oszukać innych. On żyje w ciągłym strachu. Nie obawia się o kolejne porażki, ale o utratę władzy i autorytetu - tłumaczy w swojej książce lekarz Bayernu.
Mueller-Wohlfahrt zarzucił słynnemu trenerowi, że przychodząc na Allianz Arena zmienił i przebudował system medyczny, który wcześniej doskonale się sprawdzał. Na dodatek, nie chciał słuchać rad i - zdaniem lekarza - to właśnie on odpowiada za większą niż zwykle liczbę urazów mięśniowych u piłkarzy.
Atak na 47-letniego Guardiolę odbił się szerokim echem w środowisku. W klubie z Monachium słowa doktora nie zostały jednak dobrze przyjęte. - Takie wypowiedzi są nie tylko niecodzienne, ale też zbyteczne - powiedział mediom Karl-Heinz Rummenigge przed wylotem Bayernu do Stambułu na środowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów (w pierwszym spotkaniu mistrz Niemiec zwyciężył 5:0).
ZOBACZ WIDEO Gwizdy na trybunach, kosmiczne pudło Rashicy - skrót meczu Werder - 1. FC Koeln [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]