11 meczów - tyle pozostało do końca sezonu. Włoska prasa pisze wprost: Arkadiusz Milik musi udowodnić Maurizio Sarriemu, że może wrócić na najwyższy poziom i latem Napoli nie zostanie zmuszone szukać klubu, w którym Polak będzie mógł grać regularnie. Już w styczniu spekulowano, czy Milik zostanie wypożyczony czy też nie. Teraz wracają takie plotki.
Milik nie ma jednak łatwej sytuacji, ponieważ jego rozbrat z futbolem trwał od połowy września ubiegłego roku. Trudno jest od razu wskoczyć na poziom, który gwarantuje gole. Sarri niecierpliwie czekał na jego powrót, ale też ma nóż na gardle, ponieważ Napoli ma ledwie punkt przewagi nad Juventusem Turyn (i jeden rozegrany mecz więcej). Nie ma zatem miejsca na eksperymenty.
Zimą mówiło się, że Milik może trafić do Chievo Werona na zasadzie wypożyczenia. Latem temat z pewnością ponownie się pojawi, ponieważ do Napoli wróci Roberto Inglese. To piłkarz właśnie wypożyczony, który w pierwszej części sezonu był skuteczny. Strzelił siedem goli, ale w 2018 roku tylko raz trafił do siatki przeciwnika.
Przed Napoli 11 ligowych meczów. W niedzielę zmierzy się z Interem Mediolan. Zakończenie sezonu jest zaplanowane na 20 maja.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Przykry powrót Arkadiusza Milika - skrót meczu SSC Napoli - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[/color]