We wtorek rano Ruben Semedo został aresztowany przez hiszpańską policję w związku z uprowadzeniem, torturowaniem i okradzeniem mężczyzny. Jak się okazało, piłkarz Villarrealu i jego kuzyni znęcali się nad ofiarą, ponieważ... jej znajomy był winien portugalskiemu piłkarzowi 5 tys. euro. Szczegóły zbrodni, której dopuścił się Semedo, są szokujące. "To sprawa jak z najostrzejszego filmu Tarantino" - pisze Teresa Dominguez z levante-emv.com.
Mężczyzna zjawił się w domu Semedo w Beterze, by na urodziny swojej nastoletniej córki pożyczyć od piłkarza Villarrealu luksusowego mercedesa. Jak się okazało, mężczyzna wpadł w zasadzkę. Gdy przyjechał do willi Portugalczyka i zaparkował swój samochód w garażu, gospodarze przywitali go uzbrojeni w kije golfowe i baseballowe, którym zaczęli go okładać.
Po obezwładnieniu mężczyzna został związany i dalej bity, aż do nieprzytomności. Według jego relacji, najmocniejsze ciosy zadawał działający w furii Semedo. Kiedy poszkodowany się ocknął, piłkarz Vilarrealu pokazał mu naboje do pistoletu, na których wygrawerowane było jego imię. Następnie Semedo włożył magazynek do pistoletu, przyłożył mu lufę do skroni i groził, że go zastrzeli. W dalszej kolejności Portugalczyk położył dłoń ofiary na desce do krojenia i przyłożył do niej nóż, mówiąc, że jeśli nie poda mu miejsca pobytu mężczyzny dłużnemu piłkarzowi 5 tys. euro, ten utnie mu mały palec.
Potem oprawcy wtrącili swoją ofiarę do pozbawionego światła pomieszczenia, wcześniej zabrawszy klucze do jej domu w Walencji, który splądrowali, kradnąc między innymi dużą sumę pieniędzy i kolekcję luksusowych zegarków. Kiedy nad ranem Semedo i jego kompani wrócili do domu piłkarza, nadal grozili ofierze pozbawieniem życia, jeśli mężczyzna nie wskaże miejsca pobytu dłużnika zawodnika Villarrealu. Przetrzymany podał oprawcom fikcyjny adres, pod którym miał znajdować się poszukiwany przez Semedo mężczyzna.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Wielka awantura na meczu ligi brazylijskiej
Gdy wszyscy udali się pod wskazany adres, jeden z oprawców odprowadził ofiarę pod drzwi. Wtedy poszkodowany wykorzystał chwilę jego nieuwagi i podjął zakończoną sukcesem próbę ucieczki. Ofiara zeznała, że Semedo oddał w jej kierunku kilka strzałów, ale żaden z nich nie był celny.
Mężczyzna niezwłocznie zgłosił się na policję, która błyskawicznie przystąpiła do działania. Podczas wtorkowego przesłuchania funkcjonariusze z Walencji znaleźli na terenie willi piłkarza pistolet z zatartym numerem seryjnym, którym kilka tygodni temu Semedo groził właścicielowi jednego z nocnych klubów (w tej sprawie toczy się osobne postępowanie), oraz wspomniane przez ofiarę kije do golfa i baseballa. W garażu natomiast natknęli się na sporych rozmiarów kałużę krwi.
Semedo jest oskarżony o kradzież z rozbojem, uszkodzenie ciała, nielegalne posiadanie broni i wreszcie próbę zabójstwa. Piłkarz Villarrealu jest jedynym aresztowanym w sprawie - policjanci nadal poszukują jego dwóch kuzynów.
23-letni piłkarz jest wychowankiem Sportingu Lizbona, z którego w lipcu minionego roku przeniósł się do Villarrealu za 14 mln euro. Kilka tygodni wcześniej wziął udział w ME U-21 2017, które odbyły się w Polsce. Hiszpański klub wiązał z nim spore nadzieje, ale Portugalczyk wystąpił w tym sezonie tylko w pięciu meczach.