Po pierwszej połowie nie było co zbierać. Liverpool FC grał jak z nut i wynik 3:0 to praktycznie najmniejszy wymiar kary dla Bournemouth. Ale po kolei. W 20. minucie Philippe Coutinho pokazał dlaczego FC Barcelona chce go kupić. Brazylijczyk przeprowadził indywidualną akcję i zakończył ją płaskim strzałem, którego nie zdołał zatrzymać Asmir Begović.
Sześć minut później było 2:0. Po rzucie rożnym Roberto Firmino już niemal z linii końcowej zgrał piłkę przed bramkę, którą "szczupakiem" do siatki wpakował Dejan Lovren.
Koncert Liverpoolu trwał w najlepsze, a idealną okazję miał Mohamed Salah. Z kilku metrów uderzył jednak wprost w bramkarza. Pokonał go za to w 44. minucie, gdy minął Danielsa, a także Ake i z kilku metrów zdobył gola.
W pierwszej połowie mogły paść jeszcze przynajmniej dwa gole. Piękny strzał Coutinho z rzutu wolnego trafił w słupek. Natomiast Jermain Defoe w sytuacji sam na sam z Simonem Mignoletem także uderzył w słupek.
Po zmianie stron nadal atakował Liverpool i czwartą bramkę zdobył w 66. minucie. Coutinho idealnie dośrodkował na siódmy metr, gdzie Firmino głową wpakował futbolówkę do siatki. Niestety Brazylijczyk był na spalonym i gol nie powinien zostać uznany. Sędzia asystent nie zauważył jednak, że Firmino był najbliżej Begovicia. To była też ostatnia bramka w tym spotkaniu.
Dzięki zwycięstwu Liverpool awansował na czwarte miejsce. Ma 34 punkty na koncie. Z kolei Bournemouth zajmuje dopiero szesnastą pozycję.
Bournemouth - Liverpool FC 0:4 (0:3)
0:1 - Philippe Coutinho 20'
0:2 - Dejan Lovren 26'
0:3 - Mohamed Salah 44'
0:4 - Roberto Firmino 66'
Składy:
Bournemouth: Begović - A.Smith, Francis, Ake, Daniels (56' S.Cook) - Ibe, L.Cook, Surman, Pugh (46' Fraser) - King (31' Stanislas) - Defoe.
Liverpool: Mignolet - Gomez, Lovren, Klavan, Robertson - Oxlade-Chamberlain, Henderson, Wijnaldum - Salah (71' Lallana), Firmino (76' Solanke), Coutinho (87' Ings).
Żółte kartki: Ake (Bournemouth) oraz Lallana (Liverpool).
Sędzia: Andre Marriner.
ZOBACZ WIDEO Inter znalazł pogromcę, Udinese zaskakuje. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]