Koronę czeka próba charakteru. "Mamy obowiązek wrócić do swojej gry"

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Gino Lettieri
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Gino Lettieri

Spotkaniem z Piastem Gliwice Korona zakończy tegoroczną rywalizację w Lotto Ekstraklasie. Po ostatnich niepowodzeniach pojedynek ten zyskał duży ciężar gatunkowy. - Drużyna ma obowiązek wrócić do swojej gry - powiedział Gino Lettieri.

Kibic szybko przywiązuje się do dobrych wyników i równie szybko o nich zapomina, gdy drużynie powinie się noga. Koronie w ciągu kilku dni dwukrotnie przytrafiły się porażki, obie dotkliwe (0:3 z Arką i 1:5 z Jagiellonią - przyp. red.), dlatego piątkowy mecz z Piastem Gliwice jest bardzo ważny nie tylko dla miejsca w tabeli podczas zimowej przerwy, ale i komfortu psychicznego. - Drużyna ma obowiązek wrócić do swojej gry, bo Jagiellonia przejechała się po nas - powiedział Gino Lettieri.

Trener kielczan wierzy, że mimo trapiących zespół problemów jest możliwa gra, która jeszcze nie tak dawno cieszyła oczy fanów i jednocześnie dawała punkty. Ale już teraz wiadomo, że łatwo nie będzie. - Mamy wiele znaków zapytania, musimy poczekać na ostatni trening. Duży znak zapytania jest przy Kiełbie, Cebuli i Kllaste - poinformował. Do tego grona należy dodać pauzującego za żółte kartki Mateusza Możdżenia i kontuzjowanych Michaela Gardawskiego i Krystiana Misia.

Złocisto-krwiści w ostatnim czasie nie tylko zatracili skuteczność, lecz przede wszystkim zaczęli popełniać błędy w defensywie, co przełożyło się na stracenie aż ośmiu goli w dwóch spotkaniach. Czy wpłynie to na zmianę między słupkami? - Nie należy pytać ile bramek tracił Maciej Gostomski, ale czy był winny i dlatego sądzimy, że nie ma podstaw, żeby dokonać zmiany - wyjaśnił 50-latek.

Słabszy okres to też efekt wąskiej kadry. Sztab szkoleniowy brał jednak pod uwagę załamanie formy. - Przez duże tempo spodziewaliśmy się tych problemów. Mieliśmy dużo kontuzji i nie tylko. Ten mecz to będzie test charakteru - stwierdził Lettieri, który przy okazji zaapelował do kibiców. - Fani nas wspierają przez cały sezon, ale życzymy sobie, żeby w piątek było ich jak najwięcej, bo uważam, że drużyna na to zasłużyła i doping będzie jej bardzo potrzebny.

Mecz Korona Kielce - Piast Gliwice rozpocznie się w piątek, 15 grudnia, o godzinie 18:00.

ZOBACZ WIDEO: Wygrana Bayernu, gol Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
Plotzek
14.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Piastem czeka Koronę raczej trudna przeprawa. To co koroniarze zagrali ostatnio, to trudno być optymistą. Ale zobaczymy.