Zagłębie Sosnowiec dopiero w 18. kolejce odniosło pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Długo niewiele zapowiadało na wygraną gości w Grudziądzu. Losy meczu w doliczonym czasie rozstrzygnął Arkadiusz Jędrych.
Dwa gole padły w spotkaniu lidera, Chojniczanki, z beniaminkiem Puszczą. Goście prowadzili od 4. minuty, kiedy do własnej bramki trafił Michał Markowski. Ten sam zawodnik zrehabilitował się w doliczonym czasie, doprowadzając do wyrównania. Zespół z Niepołomic po raz kolejny w końcówce dał sobie wydrzeć wygraną nad wyżej notowanym rywalem. Wcześniej punkty stracił w Legnicy, gdzie prowadził już 2:0.
Prawdziwej klęski 0:3 u siebie z Wigrami doznał GKS. Tyszanie przed spotkaniem plasowali się nad drużyną z Suwałk, a po meczu są tuż nad strefą spadkową, do której wkrótce mogą zostać wciągnięci.
Dwa rzuty karne sędzia podyktował w potyczce w Siedlcach. W meczu z GKS-em Katowice prowadziła Pogoń, ale goście chwilę przed przerwą wyrównali. Bramkę z "jedenastki" zdobył doświadczony Wojciech Kędziora. Dla napastnika był to to już 6. gol w rozgrywkach.
Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0)
0:1 - Jędrych 90'
Chojniczanka Chojnice - Puszcza Niepołomice 1:1 (0:1)
0:1 - Markowski (sam.) 4'
1:1 - Markowski 90'
GKS Tychy - Wigry Suwałki 0:3 (0:2)
0:1 - Klimala 24'
0:2 - Klimala 32'
0:3 - Pylypczuk 61'
Pogoń Siedlce - GKS Katowice 1:1 (1:1)
1:0 - Tomasiewicz (k.) 18'
1:1 - Kędziora (k.) 41'
[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Potknięcie AS Monaco w meczu z beniaminkiem, Glik z żółtą kartką [ZDJĘCIA ELEVEN]