W spotkaniu na Weserstadion w drużynie Wolfsburga całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Polak Jacek Krzynówek. Pierwszą groźną sytuację w tym meczu stworzyli sobie goście już w 8. minucie. Wtedy to mocno na bramkę Werderu uderzał Marcelinho, jednak Wiese obronił. Chwilę później odpowiada Jensen tym razem górą był bramkarz Wolfsburga. W 27. najlepszą okazję w tej połowie na objęcie prowadzenia zmarnował Rosenberg, który w sytuacji sam na sam z golkiperem gości uderzył minimalnie niecelnie. Minutę przed końcem pierwszej odsłony spotkania dobry strzał z dystansu oddał Schafer, jednak znowu na przeszkodzie stanął bramkarz Werderu. Pierwsze 45. minut zakończyło się bezbramkowym remisem, ale emocji było dużo, mecz toczony był w naprawdę szybkim tempie, obie drużyny grały ofensywnie. Druga połowa rozpoczęła się od cudownej kontry gości. W rolach głównych w tej akcji wystąpili Marcelinho i Grafite, którzy pięknie wymieniali się piłką i mijali kolejnych rywali. Będąc sam na sam z Wiese ten pierwszy obsłużył jeszcze swojego kolegę idealnym podaniem, a ten z 5. metrów wpakował ją do pustej bramki gospodarzy. Werder próbował szybko wyrównać, ale strzał Rosenberga z drobnymi problemami obronił Benaglio. W 60. minucie nieznacznie w doskonałej sytuacji pomylił się Hunt. Chwilę później mogło być już jednak po meczu. Kolejna kontra dwóch Brazylijczyków z drużyny Wilków i tym razem Marcelinho zamiast podawać do Grafite uderzył na bramkę Wiese, tym razem Niemiec z trudem obronił. Próbę dobitki strzelca pierwszej bramki zablokował Owomoyela. W 79. minucie oko w oko z Benaglio stanął Ozil, ale przegrał ten pojedynek. Szwajcarski bramkarz Wolfsburga popisał się fantastyczną paradą. W 88. minucie strzelał z dystansu Dejagah, jednak po raz kolejny górą był golkiper Werderu. Wynik nie uległ już zmianie i goście nieoczekiwanie wywieźli komplet punktów ze stadionu Werderu Brema. Gospodarze po tej porażce spadli na 4. miejsce w ligowej tabeli.
W drugim niedzielnym spotkaniu Bayer Leverkusen tylko przez pierwsze 45. minut miał problemy ze znajdującą się w strefie spadkowej Nurnbergą. Aptekarze, którzy w tym tygodniu awansowali do najlepszej 8. Pucharu UEFA zgodnie z planem objął prowadzenie już w 6. minucie spotkania, z którego nie cieszyli się za długo. Wyrównanie Misimovica i pierwsza połowa kończy się remisem. Druga odsłona to już koncertowa gra gospodarzy. Najpierw samobójcza bramka Glaubera, a później niezawodnych Gekasa i Kiesslinga i zawodnicy Leverkusen pokazują miejsce w szeregu gościom. Aptekarze po tej wygranej awansowali na 3. miejsce dające udział w przyszłym sezonie w Lidze Misztrzów. Nurnberga zajmuje po tej klęsce przedostatnią lokatę w lidze wyprzedzając już tylko MSV Duisburg.
Wyniki niedzielnych spotkań 24. kolejki Bundesligi:
Bayer Leverkusen - FC Nurnberg 4:1 (1:1)
1:0 - Haggui 6'
1:1 - Misimovic 12'
2:1 - Glauber (sam.) 56'
3:1 - Gekas 59'
4:1 - Kiessling 82'
Werder Brema - VfL Wolfsburg 0:1 (0:0)
0:1 - Grafite 50'