Rewanżowe spotkanie Lech Poznań - FK Haugesund w II rundzie eliminacji do Ligi Europy jest dostępne dla kibiców na żywo na stadionie na ulicy Bułgarskiej, albo w internetowej Wielkopolskiej Telewizji Kablowej Play.
Ci, którzy zdecydowali się oglądać mecz przed komputerem, musieli wykupić od WTK Play kod dostępu. Problem w tym, że mimo zapłaconych pieniędzy nie otrzymali go, choć spotkanie już się rozpoczęło (godz. 20:00).
Wśród kibiców i dziennikarzy wrze. Na Twitterze nie brakuje złych emocji, choć trudno się dziwić ludziom, którzy wydali pieniądze, a nie otrzymali w zamian zakupionego produktu.
Widzię że transmisja meczu Lecha w @TelewizjaWTK jest z systemie zapłać, a potem pray per view
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 20 lipca 2017
Chciałem obejrzeć @lechpoznan w PPV. Kod dostępu przyjdzie dziś? Po meczu? Na Boże Narodzenie? #LPOFKH @TelewizjaWTK
— Jacek Stańczyk (@Jacek_Stanczyk) 20 lipca 2017
płać-płacz-view jak słyszę:)?
— Małgorzata Chłopaś (@_turi) 20 lipca 2017
Myślę sobie, "ok, będę w porządku, wykupię dostęp" i chyba na myśleniu powinno się skończyć. #LPOFKH
— Aleksandra Sieczka (@a_sieczka) 20 lipca 2017
Póki co mecz w PPV #LPOFKH widzę tak pic.twitter.com/XSH0pHk22b
— KrzysztofKaźmierczak (@kwkazmierczak) 20 lipca 2017
Na zarzuty kibiców i dziennikarzy odpowiedział rzecznik prasowy Kolejorza, Łukasz Borowicz. "Wg info od WTK: serwery powinny zaraz działać poprawnie. Oczywiście wszystkie reklamacje będą rozpatrywane wg regulaminu" - poinformował.
Wg info od WTK: serwery powinny zaraz działać poprawnie. Oczywiście wszystkie reklamacje będą rozpatrywane wg regulaminu.
— Łukasz Borowicz (@lukasz_boro) 20 lipca 2017
W pierwszym spotkaniu w Norwegii Lech przegrał 2:3. W rewanżu wygrał 2:0 i gra dalej.
ZOBACZ WIDEO Kochanowski: Masłowski sparodiuje Hajtę z przyjemnością