Cracovia pozbawiona złudzeń. Pasy szykują się do walki o utrzymanie

PAP / PAP/Jacek Bednarczyk
PAP / PAP/Jacek Bednarczyk

W pierwszych czterech meczach rundy wiosennej Cracovia zdobyła tylko 5 punktów i jej strata do grupy mistrzowskiej wzrosła do 6 oczek". Wszystko wskazuje na to, że w fazie finałowej Pasy po raz kolejny będą walczyły o uniknięcie spadki do I ligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Po rundzie jesiennej Cracovia zajmowała 14. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. Przy Kałuży 1 szacowano, że by dostać się do grupy spadkowej, Pasy będą musiały zdobyć co najmniej 18 punktów w 10 ostatnich meczach sezonu zasadniczego. Wydawało się to misją niemożliwą do wykonania, ale w Krakowie wierzono w cud.

- Celem jest pierwsza "ósemka". To jest absolutnie możliwe. Ja w to wierzę - jako prezes muszę wierzyć. Jestem optymistą, ale taką mam pracę. Nie jest to optymizm wymuszony - mówił prezes Cracovii, Janusz Filipiak.

Tymczasem w pierwszych czterech meczach rundy wiosennej krakowianie zdobyli tylko pięć z 12 możliwych do zdobycia punktów i ich strata do grupy mistrzowskiej wzrosła z pięciu do sześciu "oczek". Chcąc myśleć o znalezieniu się w pierwszej "ósemce", w sześciu ostatnich spotkaniach sezonu zasadniczego Cracovia będzie musiała sięgnąć po 13 punktów. To zadanie karkołomne, biorąc pod uwagę, że w na zdobycie ostatnich 13 punktów Pasy potrzebowały aż 13 kolejek.

Po meczu 24. serii z Arką Gdynia (1:1) pięciokrotni mistrzowie Polski są już pogodzeni z tym, że w fazie finałowej znów wystąpią w grupie spadkowej. - Ten remis to dla nas jak porażka. "Ósemka" oddala się coraz bardziej, a może już teraz jest poza naszym zasięgiem? - zastanawia się Marcin Budziński.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Deleu: - Dla nas to porażka. Ciągle mówimy sobie, że musimy zbierać trzy punkty, a ostatnie trzy mecze to dwa remisy i porażka. Musimy więcej robić, a mniej mówić. Na razie musimy myśleć o meczu z Zagłębiu. Krok po kroku. Nie możemy myśleć o tym, czy zagramy w grupie mistrzowskiej, czy spadkowej. Matematyczne szanse jeszcze mamy.

- Dla nas to był mecz ostatniej szansy na to, żeby włączyć się do walki o awans do grupy mistrzowskiej. Musieliśmy wygrać i ten punkt nic nam nie daje. To nasza porażka - przyznaje trener Jacek Zieliński i dodaje: - Szanse matematyczne są, ale musielibyśmy złapać świetną serię. Dopóki będzie tliła się nadzieja, będziemy walczyli o awans do grupy mistrzowskiej, ale teraz szansa na to się od nas oddaliła.

W sześciu ostatnich meczach sezonu zasadniczego Cracovia zagra kolejno z Zagłębiem Lubin, Koroną Kielce, Wisłą Płock, Śląskiem Wrocław, Jagiellonią Białystok i Legią Warszawa.

Komentarze (1)
avatar
Krzysztof Adamski
6.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A jak na takim kartoflisku można grać? Tu mają być mistrzostwa E21 ?