Po udanych meczach z Liverpoolem (1:1) i Arsenalem (3:1) Conte nagrodził swoich piłkarzy dając im trzy dni wolnego.
Sam nie zamierzał próżnować, wybrał się na hit Serie A między Juventusem i Interem Mediolan (1:0). Elisabetta Conte nie była zadowolona z tej decyzji.
- Kiedy powiedziałem żonie, że wybieram się na mecz Juventus - Inter, nie była zadowolona. Pytała mnie: "Dlaczego? Dlaczego nie zostaniesz z nami, ze swoją córką i swoją żoną?" - powiedział menedżer Chelsea.
- Staram się jej wyjaśnić, że oglądanie meczów innych drużyn to również moja praca, ale czasami trudno wyjaśnić to mojej żonie, gdy mam dzień wolny i jadę oglądać mecz. Na przykład całą niedzielę oglądałem angielską i włoską piłkę - dodał.
ZOBACZ WIDEO Juventus Turyn wygrał. Miażdżąca przewagę potwierdził po godzinie [ELEVEN SPORTS]
Conte dodał, że zamierza spędzić czas z żoną w Walentynki. - Zorganizujemy dobry obiad. Porozmawiamy twarzą w twarz. Czasami córka i żona starają się mówić o piłce nożnej, ale czy kochają ten sport? To duże słowo. Żona jest dobrą osobą do rozmowy, mówi, jak coś robię źle. To dla mnie ważne - przyznał.
Londyński klub prowadzi w Premier League z dziewięciopunktową przewagą nad Tottenhamem. W niedzielę zespół prowadzony przez Conte zagra na wyjeździe z Burnley.