Intuicja nie zawiodła Kamila Glika. Polak przewidział, że strzeli gola

PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER

Kamil Glik strzelił gola i miał olbrzymi wkład w zwycięstwo AS Monaco z Montpellier HSC (2:1). Polaka nie zawiodła intuicja, bo już przed meczem przewidywał, że to może być dla niego bardzo udany wieczór.

W tym artykule dowiesz się o:

"Może brameczka?" - napisał na Facebooku reprezentant naszego kraju jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego i w 16. minucie jego prognozy się sprawdziły, bo trafił do siatki głową po dośrodkowaniu Thomasa Lemara z rzutu wolnego.

Monaco triumfowało na wyjeździe 2:1, a Polak ma już w Ligue 1 cztery gole. Trudno się zresztą dziwić jego pewności siebie, gdyż ostatnio znajduje się w świetnej dyspozycji, a jego drużyna lideruje i zmierza po mistrzostwo Francji.

ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para

Komentarze (3)
avatar
Yuri_Orlov
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bramkostrzelny ten nasz obrońca;)