Juande Ramos był trenerem Malagi od maja 2016 roku. Pod jego wodzą zespół z La Rosaleda rozegrał 16 ligowych spotkań: pięć z nich wygrał, sześć zremisował i pięć przegrał.
Wystarczyło to do zajmowania 11. miejsca w tabeli, a to pozycja zdecydowanie poniżej oczekiwań katarskiego właściciela, Abdullaha Al Thaniego. Czarę goryczy przelało odpadnięcie z Pucharu Króla z II-ligową Cordobą.
Licząc wszystkie rozgrywki, zespół Ramosa wygrał tylko 28 proc. spotkań - to drugi najgorszy bilans 62-letniego szkoleniowca w karierze. Gorzej radził sobie tylko, gdy we wrześniu 2002 roku prowadził Espanyol. Katalończycy pod jego wodzą rozegrali pieć spotkań: jedno zremisowali, a cztery przegrali.
Praca w Maladze była pierwszą Hiszpana w rodzimej lidze od 2009 roku, gry prowadził Real Madryt. Potem opiekował się CSKA Moskwa i Dnipro Dniepropietrowsk, a wcześniej pracował m.in. w Tottenhamie Hotspur, Sevilli czy Betisie Sewilla.
ZOBACZ WIDEO Lotto Ekstraklasa zapadła w zimowy sen. Kto zaskoczył, kto rozczarował?