Jedenastka 15. kolejki Premier League: odrodzona ofensywa mistrza, są koledzy Fabiańskiego i stoper Man Utd

Mistrz Anglii się obudził i odniósł w sobotę efektowne zwycięstwo z Manchesterem City (4:2). Hat-tricka w tym pojedynku ustrzelił Jamie Vardy, przy dwóch z jego bramek asystował Islam Slimani, a jednego, za to bardzo pięknego gola zdobył Andy King. Tej trójki w naszym zestawieniu zabraknąć nie mogło.

Popisów było jednak znacznie więcej. Wilfried Zaha "maczał palce" przy wszystkich trzech golach dla Crystal Palace w zremisowanym 3:3 starciu z Hull City (jednego zdobył sam, przy dwóch pozostałych asystował). W tej samej potyczce znakomicie spisał się Robert Snodgrass. Szkot wywalczył, a następnie wykorzystał rzut karny dla Tygrysów, zaś później jeszcze zanotował kluczowe podane przy trafieniu Jake'a Livermore'a. Z kolei bohaterem potyczki Swansea - Sunderland (3:0) został autor dubletu, Fernando Llorente. Takiego samego wyczynu dokonał w meczu Watford - Everton (3:2) Stefano Okaka, który oprócz konkretów na liście strzelców, niemal nieustannie nękał defensywę The Toffees.

Kto zasłużył na wyróżnienie za postawę w tyłach? Między słupkami postawiliśmy na Hugo Llorisa, który puścił jednego gola na Old Trafford, lecz gdyby nie kilka jego świetnych interwencji, Tottenham przegrałby z Manchesterem United wyżej niż 0:1. Linię obronną utworzyli z kolei Angel Rangel (Łabędzie wreszcie zachowały czyste konto i odniosły arcyważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie), a także bezbłędni Phil Jones i Jonny Evans. West Bromwich Albion tego ostatniego przegrało wprawdzie z Chelsea (0:1), jednak decydująca bramka padła po indywidualnej pomyłce Garetha McAuleya. Przez niemal całe spotkanie ekipa Tony'ego Pulisa neutralizowała ofensywne atuty lidera i była bliska sprawienia sensacji.

Jedenastka 15. kolejki Premier League:

ZOBACZ WIDEO Dawid Kownacki: nauczyłem się, że nic nie muszę (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}