Pojedynek w Dortmundzie będzie spotkaniem drużyn, którym już raczej nic w tym sezonie "nie grozi". Do premiowanego grą w europejskich pucharach miejsca obu ekipom brakuje za dużo punktów, spadek jednak też im nie straszny. Nie zmienia to faktu, że każdy w piątek na Westfalenstadion będzie chciał zainkasować komplet punktów. Jeszcze tydzień temu wydawało się, że spotkanie to będzie nosiło określenie "polskiego". Niestety odnowienie się kontuzji pomocnika Borussi Jakuba Błaszczykowskiego w meczu z Werderem spowodowało, że jedynym naszym rodakiem, który ma szansę zagrać w tym pojedynku jest zawodnik Herthy Łukasz Piszczek. Faworytem tego spotkanie jest drużyna gości, która w czterech ostatnich meczach zdobyła aż 10 punktów. Gospodarze grają dobrze, ale tylko z zespołami, które zajmują niższe pozycje od nich. Drużyny z wyższej półki pewnie wygrywają z żółto - czarnymi.
Pojedynek w Bielefeld będzie okazją zarówno dla gospodarzy jak i Schalke do zakończenia fatalnej passy, która prześladuje jednych i drugich. Drużyna Artura Wichniarka w 5. meczach rundy wiosennej zdobyła tylko jedno oczko i wyprzedza już tylko 3 zagrożone spadkiem ekipy Bundesligi. Goście, którzy przegrali 3 kolejne mecze w lidze, mogą być nieznacznie podbudowani środowym wyeliminowaniem z Ligi Mistrzów drużyny FC Porto. Tylko nieznacznie, bo gdyby nie bramkarz Manuel Neuer to Niebiescy przegrali by ten mecz co najmniej 3. bramkami. Faworytem, mimo wszystko jest jednak drużyna Mirko Slomki i każdy inny wynik niż zdecydowane zwycięstwo jego podopiecznych odebrany będzie jako spora niespodzianka.
Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek lidera Bayernu Monachium z piątą drużyną ligi Karlsruher. Zdecydowanym faworytem tego meczu są Bawarczycy, podbudowani ostatnim wysokim wyjazdowym zwycięstwem w Pucharze UEFA z Anderlechtem. Beniaminek nie jest jednak bez szans, stać go na sprawienie niespodzianki. W ostatniej kolejce pewnie pokonał VfL Wolfsburg i urwanie punktów Bawarczykom leży w ich zasięgu. Bayern, który z każdą kolejką jest coraz bliżej mistrzostwa Niemiec, zagra bez Marka Van Bommela, który został zawieszony na 2. mecze ligowe za "gest Kozakiewicza", którego dopuścił się w meczu z HSV.
Najwięcej emocji powinno być jednak na Gottlieb-Daimler-Stadion, gdzie aktualni jeszcze mistrzowie Niemiec VfB Stuttgart podejmą wicelidera rozgrywek Werder Brema. Gospodarze w ostatniej kolejce nie zagrali swojego meczu z Energie Cottbus, z powodu huraganu Emma i nie wiadomo jak ta przymusowa absencja wpłynie na ich formę. Werder w czwartek rozgrywał mecz Pucharu UEFA i niespodziewanie uległ na wyjeździe drużynie Glasgow Rangers 0:2. Ciekawie, więc zapowiada się rywalizacja zawodników, którzy odpoczywali od piłki dwa tygodnie z takimi, co grali spotkanie dwa dni temu. Dodatkowo w składzie gości na to spotkanie zabraknie zawieszonego Diego. Faworytem są, więc gospodarze, jednak Werder by myśleć o mistrzostwie Niemiec nie może przegrać tego meczu, gdyż Bayern może "uciec" już na 9. oczek.
Niepokonany do ostatniej kolejki w rundzie wiosennej VfL Wolfsburg zagra w ten weekend z przedostatnią w tabeli drużyną Energie Cottbus. Wilki zdobyły w tym roku już 10. punktów i są zdecydowanym faworytem spotkania z outsiderem, który na wiosnę zanotował tylko dwa remisy i dwie porażki. Gospodarze, w których składzie w poprzedniej kolejce po dłuższej przerwie pełne 90. minut rozegrał Jacek Krzynówek liczą na kolejny komplet punktów, który może zbliżyć ich do miejsca gwarantującego europejskie puchary w następnym sezonie. Wypada mieć nadzieję, że również w tym meczu Polaka zobaczymy na boisku. Goście w każdym meczu powinni zdobywać punkty, jeśli nie chcą opuścić szeregów Bundesligi, jednak w ten weekend będzie bardzo ciężko o oczka dla Energie, które przez większość ekspertów skazywane jest na porażkę w starciu z podopiecznymi Felixa Magatha.
W pozostałych sobotnich meczach 23. kolejki niemieckiej Bundesligi w meczu beniaminków ostatni w tabeli MSV Duisburg zagra na własnym stadionie z czternastą Hansą Rostock, natomiast siódmy Eintracht Frankfurt podejmie dwunasty VfL Bochum Tomasza Zdebela i Marcina Mięciela.
Bayer Leverkusen, który w ostatniej kolejce ligowej uległ na wyjeździe VfL Bochum odbudował się dość szybko i już w czwartek w Pucharze UEFA pokonał inną drużynę z Bundesligi HSV. Teraz na ich drodze staje Hannover 96, który dopiero tydzień temu odniósł pierwsze zwycięstwo w lidze w rundzie wiosennej. O kolejne dla ekipy gości będzie niezmiernie ciężko, bo Aptekarze na własnym stadionie nie zwykli przegrywać. Faworyta tego meczu trzeba, więc upatrywać tylko i wyłącznie w drużynie gospodarzy, bo goście okres swojej dobrej gry mają już dawno za sobą.
W ostatnim spotkaniu 23. kolejki niemieckiej Bundesligi słabiutka Nurnberga zagra z niepokonanym tej wiosny Hamburgerem SV. Gospodarze są na najlepszej drodze do opuszczenia szeregów drużyn najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech i zapewne będą chcieli uniknąć kolejnej porażki na własnym stadionie. Zadanie mają jednak niezmiernie ciężkie, bo na ich stadion przyjeżdża trzeci w tabeli HSV, który w zeszłej kolejce zdemolował Eintracht, aż 4:1. Goście są pewniakiem do zdobycia kompletu punktów, Nurnberga jednak musi "ciułać" oczka, a własny stadion jest do tego zawsze najlepszy. Zapowiada się ciekawe widowisko na Frankenstadion, gdzie jakakolwiek zdobycz gospodarzy będzie dużą niespodzianką.
23. kolejka niemieckiej Bundesligi:
Borussia Dortmund - Hertha BSC pią 7.03.2008 godz. 20.30
Arminia Bielefeld - Schalke04 sob 8.03.2008 godz. 15.30
FC Bayern Monachium - Karlsruher SC sob 8.03.2008 godz. 15.30
MSV Duisburg - Hansa Rostock sob 8.03.2008 godz. 15.30
Eintracht Frankfurt - VfL Bochum sob 8.03.2008 godz. 15.30
VfB Stuttgart - Werder Brema sob 8.03.2008 godz. 15.30
VfL Wolfsburg - Energie Cottbus sob 8.03.2008 godz. 15.30
Bayer Leverkusen - Hannover 96 ndz 9.03.2008 godz. 17.00
FC Nurnberg - Hamburger SV ndz 9.03.2008 godz. 17.00