W niedzielę podopieczni Loewa zagrają z reprezentacją Norwegii w pierwszej kolejce eliminacji do MŚ w Rosji. - Przyjechaliśmy tutaj, by wygrać. W eliminacjach mistrzostw Europy było trudno, przegraliśmy pierwszy mecz. Teraz nie chciałbym przeżywać tego samego - zapowiedział selekcjoner drużyny narodowej Niemiec.
- Piłkarze są gotowi. Julian Draxler brał udział w treningu i nie odczuwał żadnego dyskomfortu. Na boisku zobaczymy kilku graczy, którzy z Finlandią zagrać nie mogli. W tym momencie nie zamierzam jednak wykładać kart na stół. Czy zagramy czwórką albo trójką z tyłu? Nie ma to znaczenia. W następnych latach będziemy elastyczni - dodał Loew.
- Spodziewamy się Norwegii, która będzie przy piłce rzadziej niż my. Nie sądzę, że szybko nas zaatakują. Ich atutem są natomiast stałe fragmenty. Potrafią też szybko przenosić piłkę do przodu. Mogą być groźni - zakończył selekcjoner mistrzów świata.
ZOBACZ WIDEO: Świetni w klubach. Teraz czas na reprezentację (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Czy Niemcy zdobędą mistrzostwo świata drugi raz z rzędu? 
