Axel Witsel był krok od Juventusu. "Trudno to zaakceptować, ale może uda się za rok"

Juventus Turyn nie zdołał pozyskać Axela Witsela, chociaż do samego końca intensywnie negocjował z Zenitem Sankt Petersburg. Belg nie kryje rozczarowania, że nie wzmocnił mistrza Włoch.

W tym artykule dowiesz się o:

- Trudno to zaakceptować. Muszę podziękować Juventusowi, że zrobił wszystko, by mnie pozyskać. Wielka szkoda, że Zenit nie przyjął 25-milionowej oferty, mimo że pozostał mi tylko rok kontraktu - komentuje Axel Witsel, który miał być jednym z następców Paula Pogby w drużynie Massimiliano Allegriego.

Witsel 31 sierpnia przebywał we Włoszech i był gotowy do podpisania kontraktu. - Rozczarowanie jest tym większe, że przeszedłem już testy medyczne i Juventus miałem w głowie. Cóż, takie rzeczy się jednak zdarzają i nie zamierzam wpadać w depresję. Moje przeznaczenie to Juventus, wiec może uda się za rok. Niczego jednak teraz nie przesądzam, ponieważ muszę respektować umowę z Zenitem - tłumaczy Belg, cytowany przez football-italia.net.

27-letni Witsel w 2012 roku za 40 mln euro przeniósł się z Benfiki Lizbona do Zenitu Sankt Petersburg. W rosyjskim zespole spisuje się bardzo dobrze, ale chciałby sprawdzić się w jednej z topowych lig europejskich.

Bianconeri w ostatnim dniu okna transferowego mieli pozyskać dwóch piłkarzy, ostatecznie sięgnęli tylko po jednego - wypożyczyli z Chelsea Juana Cuadrado.

ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN: Wiele mocnych drużyn bardzo cierpiało w Astanie...

Komentarze (0)