Zarówno Marzena Sarapata, jak i Daniel Gołda są związani z Białą Gwiazdą od lat. Nowa prezes krakowskiego klubu wcześniej była członkiem zarządu TS Wisła. Z kolei Gołda pracował do tej pory w pionie sportowym Wisły SA.
Sarapata jest radcą prawnym, a także absolwentką studiów z zakresu Zarządzania Organizacjami Sportowymi na Uniwersytecie Jagiellońskim, posiada tytuł menedżera sportu nadawany przez Ministra Sportu i brała udział w przygotowaniach Euro 2012.
- Wierzymy w to głęboko, że przy udziale tych ludzi bardzo szybko uda nam się wyjść wizerunkowo, organizacyjnie, finansowo i sportowo na prostą - mówi członek rady nadzorczej Wisły SA, Robert Szymański.
- Są to ludzie odpowiedzialni. To z wykształcenia prawnicy, a pani Marzena jest dodatkowo menedżerem sportu. Zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką wzięli na swoje barki. My im ufamy. To najlepszy wybór, jaki mógł być. Wierzymy w to, że podołają zadaniu, jakie zostało przed nimi postawione. Proszę o kredyt zaufania dla nich - dodaje Szymański.
Członek rady nadzorczej zdradził, że walne zgromadzenie poprzedniego właściciela na prezesa Wisły SA wybrało Piotra Dunina-Suligostowskiego, który jest prezesem TS Wisła, a który był prezesem Wisły SA już od grudnia 2015 do czerwca 2016 roku, ale nowa rada nadzorcza na stanowisko prezesa powołała Marzenę Sarapatę.
- Dziękuję za zaufanie i docenienie moich kompetencji. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności za 110 lat tradycji tego klubu. Priorytetem jest poprawa sytuacji ekonomicznej klubu, odzyskanie zaufania kibiców i odzyskanie zaufania sponsorów. Chcemy przywrócić godność temu klubowi - mówi Sarapata i dodaje z uśmiechem: - Jestem kibicem Wisły od dziecka. U mnie w domu nie było wyboru.
W piątek poznaliśmy też nowy skład rady nadzorczej klubu. Jej przewodniczącym pozostał Tadeusz Czerwiński, a członkami zostali wspomniani Robert Szymański oraz prezes Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, Damian Dukat.
Powrót do korzeni
29 lipca Bogusław Cupiał sprzedał Wisłę Kraków SA, w ramach której funkcjonuje sekcja piłkarska klubu z Reymonta 22, Jakubowi Meresińskiemu. Po tym jak młody biznesmen został właścicielem Białej Gwiazdy, na jaw zaczęły wychodzić jego kłopoty z prawem. Ponadto ze współpracy z nim zrezygnował Marek Citko, który miał odpowiadać za organizację pionu sportowego krakowskiego klubu. Z deklaracji wsparcia Wisły zaczęli się też wycofywać potencjalni sponsorzy, których listy intencyjne miał przedłożyć Meresiński, kupując klub.
W zaistniałej sytuacji Meresiński został przekonany do sprzedaży Wisły Kraków SA, którą 23 sierpnia odkupiło od niego Towarzystwo Sportowe "Wisła". TS prowadziło sekcję piłkarską Białej Gwiazdy do grudnia 1997 roku, gdy w klub postanowiła zainwestować Tele-Fonika.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Rząsa: Trener Nawałka postawił na sprawdzonych zawodników
{"id":"","title":""}
PS.TEMU FIUTOWI MERESIŃSKIEMU KOP W TYŁEK - CHŁOPACZEK PO PODSTA Czytaj całość