Legia w grupie F Ligi Mistrzów zmierzy się z Realem Madryt, Borussią Dortmund i Sportingiem Lizbona.
- Trzeba walczyć i spróbować wyjść z tej grupy. Z trzeciego miejsca. Trudno mi teraz powiedzieć, ile punktów nas zadowoli. Zdarzało się, że niektóre zespoły kończyły tę fazę z zerowym dorobkiem. Zobaczymy, jak będzie - mówi prezes.
Leśnodorski wierzy, że Michał Pazdan poradzi sobie z Cristiano Ronaldo. - Michał był na Euro decydowanie górą. Da sobie radę i w Lidze Mistrzów - komentuje.
Prezes mistrzów Polski jest zadowolony z uniknięcia wyjazdów na Wschód.
- Drużyny, które wylosowaliśmy, nie wzbudzają we mnie emocji. Wiadomo, Real to wielki klub, ale Barcelona byłaby lepsza, przynajmniej dla mnie. Wiem, że trener Besnik Hasi i Arek Malarz chcieli wylosować Real. Mi zależało, by nie lecieć do Moskwy i Kijowa dlatego jestem bardzo zadowolony, że uniknęliśmy CSKA i Dynamo - kończy Leśnodorski.
Legia zagra w Liga Mistrzów pierwszy raz od sezonu 1995-96.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Mam nadzieję, że te słowa pomogły
życzę aby legła choć w jednym meczu nie poległa......