Włosi widzą w Drągowskim nowego Boruca. "Artur to jeden z moich wzorów"

- Chciałbym udowodnić, że klub się nie pomylił, ściągając mnie tutaj - powiedział podczas oficjalnej prezentacji w Fiorentinie Bartłomiej Drągowski, który w poniedziałek związał się z Violą pięcioletnią umową.

Włoscy dziennikarze od początku porównują Bartłomieja Drągowskiego z Arturem Borucem, który był zawodnikiem Fiorentiny w latach 2010-2012 i w stolicy Toskanii pozostawił po sobie dobre wspomnienie.

- Nie wiem, czy uda mi się powtórzyć to, co pokazywał tu Artur Boruc, bo to bramkarz światowej klasy, który prezentuje międzynarodowy poziom. Chciałbym udowodnić, że Fiorentina się nie pomyliła, ściągając mnie tutaj. Artur to jeden z wzorów do naśladowania, bo to i świetny człowiek, i znakomity bramkarz. Najczęściej mecze Fiorentiny oglądałem, gdy grał tu Artur Boruc - przyznał Drągowski.

Zapytany przez Włochów o swój bramkarski wzór, młodzieżowy reprezentant Polski odpowiedział: - Ciężko mi powiedzieć o jednym. Staram się uczyć od każdego. Wiem, że u każdego można coś podpatrzeć. Trudno mi wskazać jednego najlepszego. Najlepsi to Buffon, Neuer, de Gea czy Oblak.

Co Drągowski chce osiągnąć po przenosinach do Florencji? - Przyjechałem zbierać szlify, uczyć się i zdobywać doświadczenie. Jak każdy piłkarz chciałbym grać, ale o tym decyduje trener. Chcę włączyć się do rywalizacji o miejsce w bramce. Tatarusanu to reprezentant swojego kraju i bardzo dobry bramkarz. Cieszę się z tego, że będę mógł z nim trenować.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Lawina transferowa z udziałem Biało-Czerwonych. "Już nikt nie boi się inwestować w Polaków"

Fiorentina chce ściągnąć z Legii Warszawa Ondreja Dudę. Dziennikarzy obsługujących klub ze Stadio Artemio Franchi interesowały relacje Drągowskiego ze Słowakiem. Polski golkiper zaprzeczył, jakoby był skonfliktowany z Dudą, a takie informacje dotarły do Florencji.

- Nie było żadnego konfliktu między mną a Ondrejem. W meczu jak to w meczu są nerwy i stykowe sytuacje, ale nie ma między nami żadnego konfliktu. Na dobrą sprawę nawet bardziej się nie znamy. Bardzo bym się jednak cieszył, gdyby tutaj trafił, bo Ondrej zna język polski i fajnie byłoby mieć tutaj kolegę, który rozmawia w tym języku - stwierdził Drągowski.

Komentarze (3)
avatar
яzemiosło
7.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hej Bartek ! Wojtka Pawłowskiego znasz?? Zapytaj go jak nie być mondziołem byś zbyt szybko nie wrócił do PL 
Mariusz Piotr
7.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Buhaha przecież to matoł i nie rób wielki mi gwiazdor od siedmiu boleści