Liga Europy: Cracovia walczy o zachowanie twarzy. Pasy dokonają niemożliwego?

PAP / Stanisław Rozpędzik
PAP / Stanisław Rozpędzik

Podczas gdy oczy piłkarskiej Europy będą zwrócone na półfinał Euro 2016 Francja - Niemcy, w Krakowie przy Kałuży 1 Cracovia będzie walczyła o zmazanie plamy z pierwszego meczu I rundy el. Ligi Europy ze Skendiją Tetowo.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed tygodniem Pasy uległy w Skopje wicemistrzowi Macedonii 0:2. Przed rewanżem stawia to krakowian w trudnej sytuacji, ale trener Jacek Zieliński wierzy w awans swojego zespołu do II rundy.

- 0:2 to fatalny rezultat. Nie ma co dyskutować i szukać usprawiedliwień. Zawiedliśmy na całej linii i zdajemy sobie z tego sprawę. W pucharach jest jednak mecz i rewanż. Myślę, że za szybko nas skreślono i za szybko mówiono o kompromitacji Cracovii. Musimy zagrać mądrzej i skuteczniej, ale możemy odrobić tę stratę - przekonuje opiekun Cracovii.

Skendija przed rewanżem jest w bardzo dobrej sytuacji, ale jej trener, Bruno Akrapović, podkreśla, że jego zespół jeszcze nie może cieszyć się z awansu do II rundy: - Ten wynik daje nam pewien komfort, ale w piłce wszystko może się zdarzyć. Czasem nawet 3:0 nie wystarczy. 2:0 to dobry wynik, ale zdajemy sobie sprawę z siły Cracovii i jesteśmy przygotowani na ciężki bój.

Trener Zieliński nie ukrywa, że dokona zmian w wyjściowym składzie w porównaniu z pierwszym spotkanie. Do "11" może wrócić między innymi Piotr Polczak.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jakub Rzeźniczak o słabej formie Legii Warszawa w sparingach. "Mamy swoje problemy"

- Do przerwy przegrywamy 0:2, ale zrobimy wszystko, by zmazać plamę z pierwszego meczu i przejść do następnej rundy. Nie jest tak, że rzucimy się od razu na przeciwnika i zapomnimy o defensywie. Będziemy grali rozważnie. W zeszłym sezonie pokazaliśmy, że potrafimy wysoko wygrywać i będziemy to chcieli powtórzyć - mówi kapitan Cracovii.

Dla krakowian rywalizacja ze Skendiją jest premierową w europejskich pucharach, nie licząc dwóch występów w Pucharze Intertoto. Z kolei Macedończycy startują w rozgrywkach UEFA już po raz szósty, ale jeszcze nigdy nie awansowali do następnej rundy - zawsze potykali się na pierwszej przeszkodzie.

Pasy mają nóż na gardle i jeśli awansują do II rundy, to dokonają rzeczy wręcz niemożliwej. W całej historii rozgrywek UEFA polska drużyna przegrała pierwszy mecz fazy pucharowej 0:2 aż 23 razy i tylko raz udało jej się odrobić straty w rewanżu. 43 lata temu dokonał tego Ruch Chorzów, który pierwsze spotkanie 1/8 finału Pucharu UEFA z Honvedem Budapeszt przegrał 0:2, by w rewanżu w Polsce pokonać Węgrów aż 5:0 i awansować do ćwierćfinału.

Cracovia - Skendija Tetowo / czw. 07.07.2016 godz. 20:00

Przewidywany skład Cracovii: Sandomierski - Deleu, Polczak, Litauszki, Wołąkiewicz - Covilo, Dąbrowski - Wójcicki, Centarski, Jendrisek - Budziński.

Źródło artykułu: