- Spotkania z Serbią i Finlandią pokażą w którym miejscu jesteśmy i co jeszcze trzeba poprawić. Euro coraz bliżej, czasu nie ma już wiele i każdy musi się teraz pokazać z jak najlepszej strony - powiedział Kamil Grosicki.
Skrzydłowy Stade Rennes przyjechał na zgrupowanie z bardzo konkretnym celem. - Moje nastawienie jest takie, że chcę w dwóch najbliższych pojedynkach wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. Wiadomo, że później odbędą się jeszcze kolejne sparingi, ale trzeba wykorzystywać każdą okazję. Dla wszystkich gra w reprezentacji jest wyróżnieniem, bo tu trafiają najlepsi. Podstawowa jedenastka to już natomiast coś wielkiego. Ja od 1 stycznia buduję formę z myślą o mistrzostwach Europy.
Jak wiele zmieniło się w kadrze od początku pracy Adama Nawałki? - Mnie dwa lata temu na meczu w Poznaniu nie było, ale widać, że bardzo wzrosła pewność siebie u zawodników. Na każde spotkanie - czy to towarzyskie, czy eliminacyjne - wychodzimy wierząc w swoje umiejętności. Niczego się nie obawiamy. Było to widać choćby podczas starcia z Niemcami we Frankfurcie. Graliśmy swoje i pokazaliśmy się z dobrej strony. Mamy solidny zespół, pozytywną atmosferę, a umiejętności poszczególnych zawodników też są wysokie. Oby tej pewności nadal nam nie brakowało i będzie dobrze - zakończył "Grosik".
Zobacz wideo: Nawałka: Serbia przypomina grą zespoły, które jadą na Euro
{"id":"","title":""}