Zachwytów nad Gonzalo Higuainem było w bieżącym sezonie wiele, ale "Pipita" spuścił ostatnio z tonu. W żadnym z czterech niezwykle istotnych dla SSC Napoli spotkań nie strzelił gola i spotkał się z krytyką.
- Porusza się po boisku, jakby miał w kieszeni cegłę. Powinien zrzucić kilogram albo dwa, żeby wrócić do optymalnej formy sprzed miesiąca - stwierdził prezydent Aurelio De Laurentiis, a włoscy dziennikarze od razu przypomnieli, że włodarz SSC krytykował Edinsona Cavaniego, Ezequiela Lavezziego i trenera Waltera Mazzarriego krótko przed tym, jak ci odeszli z klubu.
Słowa De Laurentiisa zbiegły się w czasie z doniesieniami o tym, że Higuain odmówił przedłużenia wygasającej w 2018 roku umowy. Miał stwierdzić, iż o nowym kontrakcie porozmawia dopiero wtedy, gdy Napoli zgodzi się na znaczące obniżenie opiewającej na 94 mln euro klauzuli odstępnego. Ten postulat prezydentowi z pewnością się jednak nie podoba, gdyż chce mieć gwarancję dużego zarobku na transferze Argentyńczyka.
Przyszłość Higuaina w Napoli stoi pod znakiem zapytania. Jeśli atmosfera się nie poprawi, zawodnik może poprosić o zgodę na transfer, a chętnych nie zabraknie, choć na gigantyczny wydatek mogą pozwolić sobie tylko nieliczni na czele z Manchesterem City i Paris Saint-Germain.
Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.