W pierwszej części spotkania zdecydowanie aktywniejszy wydawał się Augsburg, który swoje ataki opierał na wyprowadzaniu szybkich kontry. Schalke było natomiast dość ospałe. Podopiecznych Andre Breitenreitera obudził dopiero gol Jeong-Ho Honga, który dość przypadkowo zmienił kierunek piłki po strzale Dominika Kohra.
Od tego momentu "Konigsblauen" zaczęli stwarzać zagrożenie pod bramką Marwina Hitza. Bramkarz FCA był jednak dość dobrze dysponowany i nieźle radził sobie z uderzeniami graczy Schalke. Kiedy już nie potrafił uratować kolegów, pomagało mu szczęście. Piękne uderzenie Leona Goretzki obiło się tylko od poprzeczki.
Po wielu próbach obrona Augsburga wreszcie pękła. Eric-Maxim Choupo-Moting podał futbolówkę do wbiegającego w pole karne Seada Kolasinaca, a ten trafił do siatki. Był to 54. mecz oraz pierwszy gol tego piłkarza w Bundeslidze.
Kiedy wydawało się, że w na WWK Arenie nie zdarzy się już nic, wrzutkę na pole karne Schalke dobrze wykorzystał Caiuby. Zwycięstwo jest dla FCA ważnym krokiem w kierunku utrzymania. Dzięki niemu piłkarze Markusa Weinzierla wydostali się ze strefy spadkowej.
FC Augsburg - Schalke 04 Gelsenkirchen 2:1 (1:0)
1:0 - Jeong-Ho Hong 34'
1:1 - Sead Kolasinac 70'
2:1 - Caiuby 90+2'
Składy:
FC Augsburg:
Marwin Hitz - Markus Feulner, Jeong-Ho Hong, Lavan, Philipp Max - Dominik Kohr, Daniel Baier (89' Christoph Janker) - Alexander Esswein (74' Dong-Won Ji), Ja-Cheol Koo, Caiuby - Raul Bobadilla (94' Tim Matavz).
Schalke 04: Ralf Faehrmann - Sascha Riether, Benedikt Hoewedes, Joel Matip, Sead Kolasinac - Johannes Geis, Leon Goretzka - Leroy Sane, Max Meyer (80' Pierre-Emile Hoejbjerg), Eric Maxim Choupo-Moting - Klaas-Jan Huntelaar (72' Franco Di Santo).
Żółte kartki: Kohr 3', Koo 27' (Augsburg) oraz Kolasinac 32' (Schalke).
Sędzia: Florian Meyer (Burgdorf).
Widzów: 28410.
Mateusz Karoń
[multitable table=622 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
na Instagramie 
na Facebooku 
