Ostatnie tchnienie w Nowym Sączu. Stomil znów z patentem na Sandecję?

Koneserzy I-ligowego futbolu będą żałować, że to już ostatni mecz w 2015 roku. Sandecja Nowy Sącz gościć będzie Stomil Olsztyn w 19. kolejce zaplecza Ekstraklasy. Czeka ją trudne zadanie.

Jeśli wierzyć statystykom, Stomil jest niewygodnym rywalem dla biało-czarnych. Od momentu powrotu tej drużyny na drugi poziom rozgrywkowy, Sandecja pokonała ją tylko raz - w październiku 2013 roku po golu Macieja Górskiego. Następne mecze potwierdzały regułę. Trzy razy był remis i dwukrotnie lepsi byli olsztynianie. Tym razem również przyjezdni mogą uważać się za faworytów, bo zdecydowanie lepiej stoją w I-ligowej tabeli. Ekipa Mirosława Jabłońskiego jest piąta, a sądeczanie okupują dopiero czternastą pozycję. Trzeba przyznać, że oba zespoły nie maja ostatnio dobrej passy. Stomil przegrał dwa poprzednie mecze, Sandecja czeka na wygraną od trzech kolejek.

Mecz 19. serii spotkań będzie rozgrywany w specyficznych warunkach. Nowy Sącz w środku tygodnia nawiedziła zima i spadł śnieg. Murawa na stadionie przy ul. Kilińskiego została w piątek odśnieżona, ale piłkarze trenowali tylko na zakolu boiska. - Grało się już w gorszych warunkach. Nie jest tak źle z przyczepnością i nie powinno być problemu z rozegraniem meczu - uważa trener Robert Kasperczyk.

Tak wyglądał stadion Sandecji w piątek około południa
Tak wyglądał stadion Sandecji w piątek około południa

Biało-czarni przed meczem ze Stomilem są w lepszej sytuacji kadrowej, niż przed wcześniejszymi spotkaniami. Po kontuzji mięśnia do gry wrócić ma Witalij Berezowskyj. Ukrainiec poprzedni sezon spędził właśnie w Olsztynie. - Jego obecność może mieć duży wpływ na jakość gry w defensywie. Ponadto bardzo dobrze zna naszego najbliższego rywala i korzystamy z jego podpowiedzi - przyznaje szkoleniowiec Sandecji.

Jeśli chodzi o zespół gospodarzy, obok Berezowskiego na pełnych obrotach trenują też Josef Ctvrtnicek i Armand Ella Ken, ale najprawdopodobniej nie będzie możliwy występ chorego Przemysława Szarka. Obie drużyny nie mają natomiast zmartwień związanych z żółtymi kartkami.

Sobotni rywale powalczą w sobotę o zupełnie inne cele. Stomil Olsztyn może nawet wskoczyć na podium. Sandecja potrzebuje zwycięstwa, by oddalić się od strefy spadkowej, lub nie znaleźć się w niej.

Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn / sob. 28.11.2015 godz. 16.00

Przewidywane składy:
Sandecja:

Łukasz Radliński - Mateusz Bartków, Witalij Berezowskyj, Grzegorz Baran, Kamil Słaby, Filip Piszczek, Matej Nather, Bartłomiej Kasprzak, Sebastian Szczepański Maciej Małkowski, Arkadiusz Aleksander.

Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna, Jarosław Ratajczak, Łukasz Suchocki, Dawid Szymonowicz, Paweł Głowacki, Irakli Meschia, Grzegorz Lech, Rafał Kujawa.

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa).

Zamów relację z meczu Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn
Wyślij SMS o treści PILKA.STOMIL na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn
Wyślij SMS o treści PILKA.STOMIL na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: