Świetny rok kadry Adama Nawałki. "Mistrzostwa Europy wszystko zweryfikują"

Reprezentacja Polski pod wodzą Adama Nawałki awansowała na Euro 2016. Przez dwa ostatnie spotkania sparingowe w tym roku Biało-Czerwoni przeszli jak burza, strzelając w nich siedem goli. - Kończymy rok w niezłym stylu - mówił Kamil Grosicki.

Z Islandią Polacy zwyciężyli 4:2, Czechów pokonali 3:1. Kadra Adama Nawałki pokazała, że trzeba się z nią liczyć przed zbliżającym się Euro 2016. Chociaż dwa ostatnie spotkania to tylko mecze towarzyskie, to jednak Polacy porwali tłumy i jeszcze bardziej rozochocili kibiców.

- Kończymy rok w niezłym stylu. Najważniejszy był awans do mistrzostw Europy. Do tego teraz dwa mecze sparingowe wygrane - wspominał Kamil Grosicki. - Wychodzimy na każdy mecz po to, żeby wygrywać, żeby grać fajną piłkę, żeby się pokazać, strzelać bramki, asystować. Wydaje mi się, że takie są cele każdego zawodnika ofensywnego. Defensywa ma trochę inne zadania. Tak podchodzimy do każdego meczu. Tym bardziej, że są sparingi, trzeba grać odważnie, nie można się niczego bać. Po to są takie mecze, żeby się pokazywać, żeby nasza pozycja jeszcze bardziej rosła w kadrze - tych zawodników, których ona jeszcze nie jest taka, jakby sobie tego życzyli - dodaje Arkadiusz Milik.

To właśnie na tym zawodniku w spotkaniu z Czechami ciążyła duża odpowiedzialność. W końcu w tym meczu zabrakło Roberta Lewandowskiego. Mimo braku najlepszego polskiego piłkarza Biało-Czerwoni zwyciężyli, a Milik zaprezentował się doskonale.

- Pokazaliśmy, że bez Roberta Lewandowskiego też potrafimy strzelać. Mamy wartościowych zmienników. Wiadomo, że z Robertem jesteśmy jeszcze lepsi, ale cieszymy się z tego, że wygrywamy mecze, uczymy się wygrywać. To jest najważniejsze - komentował po meczu "Grosik".

Sam Milik przyznał, że jego umiejętności stale rosną. - Każdy kolejny mecz dodaje mi pewności siebie do tego, żeby w tej drużynie po prostu nie bać się grać w piłkę. Na początku jeszcze nie miałem aż tak mocnej pozycji, teraz można powiedzieć, że ona jeszcze nie jest aż tak silna jakbym chciał, ale na pewno idzie do przodu. Cały czas się rozwijam, jestem coraz lepszym zawodnikiem. Cieszę się, że gram w tej reprezentacji, w tak świetnej drużynie, która cały czas się rozwija, idzie do przodu. W następnym roku Euro, tylko się cieszyć i żeby tę formę utrzymać - zaznaczył.

On sam we wtorek strzelił gola, a także popisał się dwoma asystami. - Cieszę się z tego zwycięstwa, bo bardzo fajnie zakończyliśmy ten rok. To był bardzo udany rok dla naszej kadry. Oby ta forma, oby te wyniki zostały w przyszłym - podkreślił.

Biało-Czerwoni nie bujają jednak w obłokach. - Mistrzostwa Europy wszystko zweryfikują. Tam będą najlepsze zespoły, tam będą wszyscy najlepiej przygotowani, grać w najlepszych składach i tam musimy pokazać klasę - podsumował Arkadiusz Milik, jeden z bohaterów całych eliminacji.

Nawałka przygotuje drużynę we Francji?

Źródło artykułu: