W tygodniu poprzedzającym mecz piłkarze Stomilu w ramach protestu nie trenowali. Ostatecznie do zajęć wrócili kilka dni przed spotkaniem z Miedzią, której zawodnicy nie mogą narzekać na sytuację finansową klubu. Za to sportowo podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza wiedzie się niezbyt dobrze.
Początek spotkania należał do wyżej notowanego Stomilu, który jednak nie potrafił stworzyć sobie klarownej okazji do objęcia prowadzenia. W 13. minucie w końcu zrobiło się groźnie pod bramką gości, kiedy strzał głową Rafała Kujawy wylądował na górnej siatce.
Wydawało się, że kolejne minuty będą jeszcze ciekawsze. Jednak z boiska długimi minutami wiało nudą. Żadna z drużyn nie kwapiła się do zdecydowanego ataku, więc kibice setnie nudzili się w chłodne listopadowe popołudnie. Gwizdek na przerwę fani przyjęli z ulgą.
Druga połowa toczyła się w deszczu, przewagę uzyskała Miedź, ale niewiele z niej wynikało. 0:1 powinno być w 52. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Wojciecha Łobodzińskiego Bartosz Ślusarski z ostrego kąta trafił w słupek!
Dziesięć minut później w poprzeczkę trafili olsztynianie. Tomasz Wełna dobijając zablokowane uderzenie Pawła Głowackiego był o krok od zdobycia gola. Na kolejną groźną sytuację kibice musieli czekać aż do 84. minuty. Wówczas po dośrodkowaniu Keona Daniela główkował Telichowski, ale nie był w stanie pokonać Piotra Skiby.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, Miedź zadała cios. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do piłki doszedł Tomasz Midzierski, który strzałem głową zapewnił legniczanom trzy punkty i radosny powrót do domów.
Stomil Olsztyn - Miedź Legnica 0:1 (0:0)
0:1 - Midzierski 90+3'
Składy:
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna, Rafał Remisz, Dawid Szymonowicz, Paweł Głowacki, Łukasz Suchocki, Irakli Meschia (72' Karol Żwir), Grzegorz Lech, Rafał Kujawa.
Miedź Legnica: Dawid Smug - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Błażej Telichowski, Ireneusz Brożyna, Keon Daniel, Wojciech Łobodziński, Łukasz Garguła (74' Marek Gancarczyk), Marquitos, Bartosz Ślusarski (69' Tadas Labukas).
Żółte kartki:
Lech (Stomil) oraz Marqitos, Telichowski, Midzierski (Miedź).
Sędzia:
Piotr Idzik (Poznań).