- Byłoby dobrze mieć jeden dzień więcej na odpoczynek. Trudno jest zagrać na najwyższy poziomie w sobotę, wtorek i piątek - narzeka na terminarz Bundesligi Matthias Sammer. Mecz Bayernu Monachium z Eintrachtem Frankfurt otworzy 11. kolejkę, choć mógłby zostać rozegrany w sobotę i wówczas mistrzowie Niemiec mieliby podobną ilość czasu pomiędzy spotkaniem z VfL Wolfsburg a zaplanowaną na środę 4 listopada konfrontacją z Arsenalem Londyn.
- Nie ma powodu, by robić z tego tragedię, ale byłoby lepiej grać w sobotę. Po przerwie reprezentacyjnej nie ma problemu z tym, by tak ustalić terminarz, że spotkania odbywają się w sobotę i niedzielę - dodaje Sammer, któremu wtóruje kapitan Philipp Lahm: - Wszyscy wolelibyśmy rozegrać pojedynek we Frankfurcie w sobotę, bo mielibyśmy dodatkowy dzień na regenerację sił.
Pep Guardiola nie rozpacza i zapewnia, że podejmuje wyzwanie. - Kalendarz jest, jaki jest. Czasami gramy w piątek, a czasami w niedzielę. Dzień więcej byłby mile widziany, ale nie zamierzamy się skarżyć, ponieważ mamy wspaniały zespół z wielkimi zawodnikami i damy sobie radę - tłumaczy Katalończyk, cytowany przez "Kickera".
Wszystko wskazuje na to, że trener będzie rotował składem na Commerzbank-Arena. Od początku mogą wystąpić wracający po kontuzji stoper Mehdi Benatia oraz na co dzień rezerwowy pomocnik Joshua Kimmich. Na problemy zdrowotne narzeka Juan Bernat i nie pojawi się na boisku.
#dziejesiewsporcie: piękny lob przypieczętował sensację