- Rywale byli od nas lepsi. Osobiście mam żal i poczucie niedosytu, że nie udało się nam rozegrać tego meczu do końca w pełnym składzie. Gra w dziesięciu przeciwko Bazylei była dla nas zbyt trudnym zadaniem. Próbowaliśmy w końcówce, ale nasza siła ofensywna nie była wystarczająca - przyznał Maciej Skorża.
Opiekun mistrza Polski uważa, że jego podopiecznym trudno było przeciwstawić się gospodarzom.
- W naszym składzie wystąpiło wielu chłopaków, którzy doświadczają Ligi Europy po raz pierwszy lub drugi w życiu. Dla nich jest to spora lekcja. Liczyłem na ich młodość i kreatywność. Udało się jednak tylko raz, kiedy Darko Jevtić stworzył groźną sytuację. Na więcej niestety nie było nas stać - dodał.
- Dajcie mi juz swiety spokoj.
Przepraszam......myslalem o tych z biedronki...