Johannes Geis zgodnie z zapowiedziami podpisał 4-letni kontrakt z Schalke 04 Gelsenkirchen, a włodarze wydali na jego transfer z FSV Mainz aż 11 mln euro (według transfermarkt.de). Droższy w historii klubu był tylko Klaas-Jan Huntelaar (14 mln), również 11 mln kosztował Jose Jurado, a nieco tańsi okazali się Jefferson Farfan, Kevin-Prince Boateng (po 10 mln) oraz Matija Nastasić (9,5 mln).
[ad=rectangle]
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w kraju przybywa do naszej drużyny - przyznał dyrektor sportowy Horst Heldt, który nieco zaryzykował, wydając tak dużą kwotę na 21-latka z wciąż niewielkim doświadczeniem.
Kibice z Moguncji nie mają powodów do zmartwień, ponieważ w dniu sprzedaży Geisa pozyskano Fabiana Freia z FC Basel. 26-letni reprezentant Szwajcarii kosztował 4,25 mln euro i związał się umową do połowy 2019 roku. Pomocnik ponad 20 razy wystąpił w Lidze Mistrzów, a dla drużyny z Bazylei strzelił 28 goli w 253 oficjalnych meczach.
We wtorek oficjalnie zakończyła się przygoda Pepe Reiny z Bayernem Monachium. Bramkarz przed rokiem za 3 mln euro zamienił Liverpool FC na mistrza Niemiec, rozegrał dla FCB tylko trzy mecze, a teraz przeniósł się do SSC Napoli. Bawarczycy nie zarobili na nim ani jednego euro, co wynika ze słów Jana-Christiana Dreesena. - Pepe poprosił nas o rozwiązanie kontraktu, ponieważ w Napoli będzie miał szansę regularnie grać. Biorąc pod uwagę profesjonalne wywiązanie się przez niego z obowiązków w naszym klubie, oczywiście wyraziliśmy zgodę - wyjaśnił działacz.
W ślady Anthony'ego Modeste'a poszedł Philipp Hosiner i zasilił 1.FC Koeln. Austriak już w styczniu był dogadany z działaczami, ale wówczas nie przeszedł testów medycznych. Napastnik zdołał się wyleczyć i został na rok wypożyczony ze Stade Rennes. 26-latek we Francji nie imponował skutecznością, ale wcześniej w ojczyźnie zdobywał mnóstwo bramek.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)