Pod koniec kwietnia Tomasz Cywka przez kilka dni trenował z drużyną Kazimierza Moskala i zaprezentował się na tyle korzystnie, że opiekun Białej Gwiazdy wystawił mu dobrą ocenę. - Tomek to nie jest anonimowa postać, ale ostatnio niewiele grał. Na tyle, na ile go widziałem, można powiedzieć, że to interesujący chłopak i ode mnie zebrał pozytywne opinie - mówił wówczas trener Wisły.
[ad=rectangle]
Po miesiącu sprawa transferu Cywki do krakowskiego klubu weszła w finalny etap. 27-letni skrzydłowy zjawił się pod Wawelem na testach medycznych, a towarzyszy mu agent Adam Jodoin. Wszystko więc wskazuje na to, że były młodzieżowy reprezentant Polski będzie pierwszym nabytkiem Wisły przed nowym sezonem.
Cywka od dziewięciu lat występował w Anglii. Latem 2006 roku z Gwarka Zabrze wyciągnęło go Wigan Athletic. W I zespole tego klubu zaliczył tylko dwa występy i był wypożyczany do Oldham Athletic i Derby County. Latem 2010 roku definitywnie przeniósł się do tego ostatniego klubu, a następnie występował w Reading FC i Barnsley FC. Przed sezonem 2014/2015 trafił do Blackpool FC, a w trakcie rozgrywek został wypożyczony do Rochdale AFC. Dla Blackpool rozegrał siedem spotkań, a dla Rochdale zaliczył pięć występów.
Ogółem bilans angielskiej przygody Cywki to 113 występów w Championship, w których zdobył 15 bramek i zaliczył 13 asyst. Na trzecim szczeblu rozgrywkowym zagrał cztery razy, a do tego ma na koncie 12 występów w FA Cup i Pucharze Ligi.
Błaszczykowski: są ważniejsze rzeczy niż opaska kapitańska