W dobiegających końca rozgrywkach Arjen Robben przez kilka miesięcy nie uskarżał się na problemy zdrowotne, ale przed decydującą fazą sezonu doznał poważnej kontuzji. Zdołał wrócić do gry, by zaledwie po kilku minutach półfinału Pucharu Niemiec poprosić o zmianę. Łącznie na skutek urazów Holendra zabrakło w 19 oficjalnych meczach Bayernu Monachium.
[ad=rectangle]
- Nie było mi łatwo tego wszystkiego zaakceptować, ponieważ zdawałem sobie sprawę, że omija mnie najlepszy moment sezonu. Nic jednak nie można z tym zrobić i teraz myślę pozytywnie. Do kolejnych rozgrywek przystąpią w pełnej gotowości, nie mogę się już doczekać - tłumaczy skrzydłowy mistrza Niemiec.
Powtarzające się od lat kłopoty ze zdrowiem nie zniechęcają Robbena. Wręcz przeciwnie - dają mu dodatkową motywację. - Mogę zostać w Bayernie dłużej niż tylko do 2017 roku - zapowiada piłkarz, który ma ważny kontrakt jeszcze przez dwa sezonu. - Wskutek kontuzji coś mnie ominęło i chciałbym to odzyskać. Jak dobrze pójdzie, będę grał na wysokim poziomie jeszcze przez cztery albo pięć lat. Jestem optymistą - przyznaje na łamach sport1.de.
Dobiegający końca sezon nie jest najbardziej udany dla Bawarczyków. - Oczywiście chcieliśmy więcej, ale nie można też powiedzieć, by doszło do katastrofy. Nie sposób popadać w skrajności, skoro odpadliśmy dopiero w półfinałach Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec - ocenia Robben, który w 30 występach zdobył 19 goli oraz zaliczył 9 asyst.