Po tym, jak Borussia Dortmund spadła na ostatnie miejsce w tabeli Bundesligi, Juergen Klopp zapowiedział, że nie ma zamiaru podawać się do dymisji. Włodarze klubu z Signal-Iduna Park milczeli aż do czasu, kiedy Hans-Joachim Watzke zapewnił, że trener może spać spokojnie.
[ad=rectangle]
- Nie potrzebujemy żadnego planu B i nie będziemy go potrzebować, nawet jeśli przegramy kilka kolejnych pojedynków przed zimową przerwą. Wszyscy w klubie ufamy Juergenowi Kloppowi i w tym zakresie nic się nie zmieniło od czasu, kiedy odnosiliśmy sukcesy. Nie trzeba w tym temacie nic więcej dodawać - komentuje prezes żółto-czarnych.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, w jak trudnym położeniu się znaleźliśmy. Byłoby poważnym błędem, gdybyśmy bagatelizowali walkę o utrzymanie. Jestem jednak przekonany, że zespół stanie na wysokości zadania i przezwycięży pojawiające się problemy - przyznaje Watzke na łamach SportBildu.
W umiejętności Kloppa wierzy także były trener dortmundzkiego zespołu Ottmar Hitzfeld. - Juergen, podobnie jak ja w przeszłości, zawsze jest przekonany do swoich decyzji i nigdy się nie poddaje. Z tej ciężkiej sytuacji wyjdzie jeszcze silniejszy - uważa doświadczony szkoleniowiec.