Czwartek w La Liga: Crespo nie może się dogadać z Realem

Pierwsza telefoniczna rozmowa reprezentanta Hernana Crespo i włodarzy Realu Madryt pokazała, że istnieją spore rozbieżności w sprawie ewentualnego zakupu Argentyńczyka. W tej sytuacji być może na Santiago Bernabeu trafi Andriej Arszawin z Zenitu St. Peteresburg, którego w tym zespole widzi jego agent. Natomiast w Sevilli coraz bliżej podpisania nowej umowy jest czołowy gracz klubu - Diego Capel.

Poszukiwania napastnika w Realu - Crespo się oddala, Madryt najlepszy dla Arszawina

Jeden z potencjalnych zastępców Ruuda van Nistelrooya na Santiago Bernabeu - Hernan Crespo nie zgodził się na warunki zaproponowane przez przedstawicieli Realu Madryt. Królewscy chcieli pozyskać Argentyńczyka jedynie na pół roku, co dla 33-latka jest opcją nie do pomyślenia. Napastnik chciałby podpisać umowę minimum na dwa lata.

Dla piłkarza 6 miesięcy to zdecydowanie za mało czasu na oswojenie się w nowym zespole, dlatego w takiej sytuacji woli zostać nawet w Interze Mediolan, gdzie nie ma szans na pokazanie swoich umiejętności. Dyrektor sportowy Realu Madryt - Predrag Mijatović w najbliższych dniach ma odebrać kolejny telefon od agenta Crespo; podczas rozmowy dojdzie do kolejnych negocjacji.

W sprawie Realu Madryt wypowiedział się natomiast reprezentant Andrieja Arszawina, który przyznał, że Real to najlepsze miejsce dla jego piłkarza. Rosjanin już wcześniej poinformował o braku chęci dalszej gry dla Zenitu St. Petersburg i najprawdopodobniej odejdzie do cieplejszego miejsca.

Królewscy jednak jeszcze ani razu nie potwierdzili, że mają na oku reprezentanta Rosji.

- Jest kilka spraw, ale żadna z nich nie jest konkretna. Ale klubem, który najlepiej pasuje do pozyskania Andrieja jest w tej chwili Real Madryt, jednak nie zaczęli oni jeszcze żadnych negocjacji - przyznał agent Arszawina - Dennis Lachter.

Mało prawdopodobne jest pozyskanie Diego Milito z Genoi. Piłkarz co prawda przyznał, że klub taki jak Real jest atrakcyjny dla każdego, ale on w tej chwili pozostaje szczęśliwy w Serie A. Również szefostwo włoskiej ekipy jest niechętne do puszczania bramkostrzelnego atakującego.

Innym kandydatem pozostaje atakujący Saragossy - Ricardo Oliveira, którego sytuacja była omawiana na środowym posiedzeniu zarządu Blancos. Brazylijczykiem interesuje się również klub z Arabii Saudyjskiej - Al Hilal, który już pytał drugoligową ekipę o cenę za piłkarza.

Osasuna szuka wzmocnień

Fatalny początek sezonu w wykonaniu Osasuny Pampeluna wymusił na klubie poszukiwanie nowych twarzy, które zasilą klub w zimowym okienku transferowym. Jednym z kandydatów jest Sergio Fernandez Gonzalez z drugoligowej Saragossy.

Kontrakt defensora kończy się w czerwcu, dlatego Real nie powinien robić problemów z puszczeniem piłkarza do Pampeluny. Sergio miałby zastąpić tam kontuzjowanego Roversio.

Denoueix zaskoczony propozycją Athletic

Słabe wyniki Athletic Bilbao (18. pozycja w Primera Division) wywołały falę krytyki wobec trenera Joaquina Caparrosa. Ewentualnym następcą miałby zostać Reynald Denoueix.

Francuz jest bardzo zaskoczony kandydowaniem na to miejsce, gdyż nie trenował żadnej ekipy od 2004 r., kiedy to zakończył pracę z Realem Sociedad.

Espanyol zainteresowany Elią

Skrzydłowy holenderskiego FC Twente - Eljero Elia znalazł się na celowniku klubów z Anglii i Hiszpanii. 21-latkiem poważnie interesuje się Espanyol Barcelona.

- Premier League i Primera Division to oczywiście piękne rozgrywki. Ja jednak zostanę na boku i pozostawię wszelkie kwestie mojemu agentowi - przyznał sam zainteresowany.

Kolejne osłabienie Valencii

W najbliższym ligowym spotkaniu pomiędzy Sevillą i Valencią zabraknie Vicente Rodrigueza, który nie uczestniczył w czwartkowym treningu Nietoperzy.

Skrzydłowy ma problemy z urazami. Niedawno powrócił do pierwszego składu drużyny, ale znowu będzie musiał odpocząć od futbolu. Tym razem Hiszpan doznał urazu nogi i nie pomoże swojej ekipie w ważnej potyczce z Sevillą.

Capel o krok od przedłużenia umowy

Jeden z najlepszych graczy Sevilli - Diego Capel przyznał, że jest bardzo blisko przedłużenia umowy ze swoim klubem i ma zamiar pozostać na Ramon Sanchez Pizjuan przez wiele lat.

Skrzydłowym już w lecie interesowało się wiele czołowych klubów z Anglii i Hiszpanii, jednak piłkarz pozostał w Sevilli, a na dniach powinien podpisać nową umowę.

- Pozostały małe detale i oczekuję, że nie będą one miały większego wpływu. Mamy nadzieję na dobre rozwiązanie - przyznał gracz.

Komentarze (0)