Partyk Małecki dostał po kieszeni za szaloną reakcję

Pogoń Szczecin ukarała finansowo "Małego" za niesportowe zachowanie w pojedynku z Ruchem Chorzów. Więcej ostrzeżeń dla tego zawodnika nie będzie - przekazał klub.

Patryk Małecki nie popisał się w piątek, gdy dowiedział się o tym, że musi przedwcześnie opuścić boisko w meczu z Ruchem Chorzów. Owszem, grał poprawnie, ale nie usprawiedliwiało to agresywnego zachowania przy zejściu z placu. Na początek cedził bluzg za bluzgiem, w końcu kopnął ławkę rezerwowych i bidony. Dariusz Wdowczyk zapowiedział, że takiego zachowania tolerować nie zamierza.
[ad=rectangle]
Perypetie pomocnika miały ciąg dalszy w poniedziałek, kiedy Portowcy wznowili treningi. Patryk Małecki spotkał się z zarządem oraz sztabem szkoleniowym. Postanowił przeprosić za swoje "karygodne i niedopuszczalne" zachowanie włodarzy oraz kibiców Pogoni Szczecin.

"W ocenie Zarządu zawodnik przemyślał swoje zachowanie, a jego przeprosiny są szczere i niewymuszone. Po szczegółowej analizie postępowania Patryka Małeckiego oraz złożonych wyjaśnieniach, Zarząd postanowił ukarać zawodnika znaczącą karą finansową. Deklarację Patryka Małeckiego Zarząd rozumie jednoznacznie: ewentualny kolejny incydent zamknie możliwość dalszej współpracy" - brzmi część komunikatu.

Małecki jest graczem Pogoni Szczecin od początku roku. Czeka na mecz, w którym odegra pierwszoplanową rolę: strzeli gola lub zaliczy asystę z prawdziwego zdarzenia. O zawodniku zrobiło się ostatnio głośno dwukrotnie: za pierwszym razem, gdy wyleciał z boiska za niecenzuralne odzywki w kierunku sędziego meczu rezerw Pogoni.

{"id":"","title":""}

Źródło: Agencja TVN/x-news

Źródło artykułu: