W poprzednim sezonie zimą do Piasta Gliwice trafił z rezerw SC Bragi Hebert Silva Santos. Brazylijczyk był kreowany na lidera linii defensywnej niebiesko-czerwonych, ale... już po pierwszym meczu nabawił się kontuzji. Później zagrał jeszcze tylko raz (mimo ostrzeżeń lekarzy) i słuch po nim zaginął. Przy Okrzei próbowano postawić Heberta na nogi i udało się to po dwóch miesiącach. Do składu wrócił w 32. kolejce i już do końca rozgrywek nie opuścił ani minuty. Warto dodać, że wówczas Piastunki trzy z sześciu spotkań z Brazylijczykiem w obronie zagrały na zero z tyłu.
[ad=rectangle]
Po zakończeniu sezonu stoper musiał jednak wrócić do Bragi, ponieważ skończyło się jego wypożyczenie do Piasta. Wydawało się, że zostanie w Portugalii lub poszuka klubu w innym kraju. Stało się inaczej i Hebert po pomyślnie zdanych testach medycznych związał się z gliwiczanami dwuletnim kontraktem.
Tym razem rosły zawodnik jest już na stałe graczem śląskiego klubu. Piast wykupił go z Bragi i możliwe, że 23-latek będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego już w piątek, gdy podopieczni Angela Pereza Garcii podejmą Zawiszę Bydgoszcz.