Prezes Bayernu: Nieskuteczność Roberta Lewandowskiego? Jako napastnik doskonale wiem, że to się zdarza

East News
East News

Robert Lewandowski nie zaimponował skutecznością w trzech pierwszych meczach Bayernu Monachium. Polaka usprawiedliwia prezes mistrza Niemiec, Karl-Heinz Rummenigge.

Przygoda Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium zaczęła się od udanych występów w pojedynkach kontrolnych przed oficjalną inauguracją sezonu. Polak zdobył w nich aż pięć goli, a dwa mogły wprawić w zachwyt każdego kibica.

W spotkaniach o stawkę "Lewy" radzi sobie jednak jak dotąd znacznie poniżej oczekiwań. Przeciwko Borussii Dortmund (0:2) był zupełnie niewidoczny, z Preussen Muenster (4:1) zmarnował rzut karny oddając beznadziejny strzał, natomiast w pojedynku z VfL Wolfsburg (2:1) nie wykorzystał ani jednej z trzech dogodnych okazji bramkowych.
[ad=rectangle]

Niemieckie media już zaczęły liczyć, od ilu minut król strzelców Bundesligi pozostaje bez zdobytego gola, a sam Lewandowski przyznał, że premierowe trafienie w oficjalnym meczu Bawarczyków bardzo by mu pomogło. Czy są powody do obaw o to, czy 26-latek pasuje do zespołu mistrza Niemiec?

Karl-Heinz Rummenigge, który w latach 1974-1984, zdobył dla Bayernu aż 193 gole i ustępuje jedynie legendarnemu Gerdowi Muellerowi, usprawiedliwia Polaka. - Jako napastnik doskonale wiem z własnego doświadczenia, że zdarza się zmarnować kilka dogodnych sytuacji z rzędu. Każdy snajper miał w karierze takie sytuacje - przekonuje obecny prezes Gwiazdy Południa na łamach sport1.de.

"Lewy" bramki na razie nie zdobył, ale ma w dorobku dwie asysty. W meczu z Wilkami jego podanie na gole zamienił Arjen Robben. - Robert jest znakomitym napastnikiem, nie ma świecie wielu, którzy potrafiliby grać tak jak on. Cieszę się, że z nami jest, to ważne dla drużyny - przyznaje Holender przed sobotnią potyczką z Schalke 04 w 2. kolejce Bundesligi.

Źródło artykułu: