Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek na jednej z głównych ulic Bielska-Białej kilkaset metrów od stadionu Górali. 20-letni B. nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, nie reagował na sygnały policjantów, a następnie uderzył w barierę energochłonną. Badanie alkomatem wykazało, że był nietrzeźwy.
[ad=rectangle]
B. nie odniósł żadnych obrażeń, ale już poniósł pierwsze konsekwencje swojego zachowania - w prawach zawodnika zawiesił go klub. - Faktycznie otrzymaliśmy sygnał, że doszło do zdarzenia z udziałem Sebastiana. Prezes Wojciech Borecki zareagował błyskawicznie i do czasu wyjaśnienia sprawy Sebastian został zawieszony w prawach zawodnika. Jeśli zarzuty się potwierdzą, czeka go dodatkowa kara. Najprawdopodobniej finansowa wynikająca z regulaminu - mówi SportoweFakty.pl rzecznik prasowy Podbeskidzia Marcin Zarębski.
B. jest zawodnikiem Podbeskidzia od lata minionego roku. W poprzednim sezonie zaliczył 11 występów w ekstraklasie. W nadchodzących rozgrywkach miał być - na co wskazywały sparingi - podstawowym graczem drużyny Leszka Ojrzyńskiego.