Końcówka sezonu w wykonaniu Sergio Ramosa była fantastyczna. Środkowy defensor nie tylko świetnie radził sobie na tyłach, ale również był niezwykle skuteczny pod bramką rywali. W półfinale przeciwko Bayernowi Monachium zaliczył dublet, a w finale Ligi Mistrzów doprowadził do dogrywki po golu w doliczonym czasie gry.
Od razu pojawiła się informacja, że Hiszpan ma spore szanse na zdobycie Złotej Piłki, która po raz ostatni w ręce defensora trafiła w 2006 roku. Nagrodę w postaci nowego kontraktu swojemu piłkarzowi chcą dać również włodarze Realu Madryt. Królewscy mają zamiar przedłużyć upływającą w 2017 roku umowę, a także znacznie podwyższyć jego roczne zarobki.
[ad=rectangle]
Według różnych źródeł, Ramos zarabia obecnie ok. 5-5,5 mln euro, a od nowego sezonu na jego konto miałaby trafiać nawet 2-krotność tej sumy! Bezsprzecznym liderem w zespole pozostaje Cristiano Ronaldo, który po zeszłorocznej poprawie warunków przez kilka miesięcy był najlepiej zarabiającym graczem z 17 mln rocznie (obecnie ponownie na czele tej klasyfikacji jest Lionel Messi).
W zespole Królewskich drugi w hierarchii płac jest Gareth Bale (10 mln), a według dziennika Marca, hiszpański defensor ma otrzymywać sumę bardzo zbliżoną do zarobków Walijczyka.
Czy Sergio Ramos zasłużył na bycie trzecim najlepiej opłacalnym graczem Realu Madryt? 
