Paweł Janas wykonał zadanie, ale czy zostanie w Drutex-Bytovii?

W niedzielę zostaną zakończone rozgrywki II ligi. W grupie zachodniej awans uzyskały [tag=10540]Chrobry Głogów[/tag] i Drutex-[tag=26327]Bytovia Bytów[/tag].

Ten drugi zespół prowadził Paweł Janas. Co w jego opinii było największą siłą Drutex-Bytovii? - Przede wszystkim kolektyw, który w trakcie sezonu docierał się mocno. Sposób komunikowania się z zawodnikami był właściwy - powiedział Janas w rozmowie z Głosem Pomorza.
[ad=rectangle]
Były selekcjoner reprezentacji Polski osiągnął sukces ze swoją drużyną, więc teoretycznie powinien prowadzić ją dalej. Ale czy tak będzie? - Do końca czerwca na pewno. Przed Druteksem-Bytovią kolejne ważne zadanie, by mógł zaistnieć na dłużej w pierwszoligowym gronie - stwierdził tajemniczo Janas i dodał: - Po ostatnim meczu z Rakowem Częstochowa jadę na urlop do domu, bo nie byłem w nim prawie rok.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Ze słów Pawła Janasa ciężko jest wywnioskować, czy będzie on dalej pracował w Bytowie. Przed działaczami Drutex-Bytovii sporo pracy, by zbudować silną kadrę na pierwszoligowe rozgrywki i nie zagościć na zapleczu ekstraklasy tylko przez rok.

Cała rozmowa w Głosie Pomorza.

Źródło artykułu: