Przed Lechem Poznań siedem niezwykle ważnych spotkań, które mogą zadecydować o mistrzostwie Polski. W piątek podopiecznych Mariusza Rumaka czeka pojedynek z Wisłą Kraków. - Walczymy o trzy punkty i nie możemy myśleć o remisie. Chcemy wygrywać każde spotkanie i piąć się w górę. Mamy cel, jakim jest zdobycie mistrzostwa Polski i to jest najważniejsze - mówi Karol Linetty.
Kolejorz jest zdecydowanym faworytem spotkania z krakowskim zespołem, bo od kilku tygodni prezentuje się znakomicie. - Jesteśmy w formie, co widać na boisku. Lech jest jak rodzina. Jeden walczy za drugiego. Wierzymy, że wygramy wszystkie spotkania i zdobędziemy mistrzostwo Polski - dodaje pomocnik Kolejorza. Szanse poznaniaków są tym większe, że Wisła do Poznania przyjeżdża bardzo osłabiona. - Nie zwracamy na to uwagi. Nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. Musimy grać swoja piłkę i wygrać mecz.
W ostatnim czasie znów pojawiły się spekulacje na temat zainteresowania Linettym renomowanych klubów zagranicznych. 19-letni zawodnik podchodzi do tego spokojnie. - Jest to fajna sprawa, gdy dostaje różne wiadomości, że takie kluby o mnie mówią. Nie myślę jednak o tym. Skupiam się na treningach, aby stać się lepszym piłkarzem - opowiada zawodnik Kolejorza, który na razie nie zamierza zmieniać barw klubowych. - Dobrze się tutaj czuję, walczę o pierwszy skład, trener ma do mnie zaufanie i nie chcę tego popsuć. Chcę zostać i rozwijać swoje umiejętności - zapewnia.
Jeśli Linetty wciąż będzie się rozwijał to z pewnością za rok czy dwa pojawią się dla niego konkretne oferty. Czy będzie wtedy gotowy do wyjazdu? - Zobaczymy za rok czy dwa. Trener na pewno przygotuje mnie na wyjazd, będę z nim rozmawiał i jeśli uzgodnimy, że jestem gotowy to wyjadę - kończy Linetty, który dodaje, że najbardziej lubi ligę angielską.