Po raz pierwszy w historii Ligi Mistrzów w półfinale znalazły się dwa zespoły ze stolicy Hiszpanii. Real i Atletico w tym sezonie rywalizowały już czterokrotnie, a bilans jest korzystny dla Królewskich. Jesienią 1:0 wygrali po golu Diego Costy Los Colchoneros, ale w lutym zespół Carlo Ancelottiego zrewanżował się, zwyciężając 3:0 i 2:0 w półfinale Pucharu Króla. Kilka tygodni później spotkanie ligowe na Vicente Calderon zakończyło się natomiast remisem 2:2.
Jeśli los skojarzy za sobą przedstawicieli Primera Division, w drugim półfinale powalczą Bayern i Chelsea. Niemcy stoczyli w ostatnich latach z Anglikami dwa niezwykle emocjonujące pojedynki. W finale Champions League w 2012 roku górą byli The Blues, którzy w serii rzutów karnych wygrali 4:3. Philipp Lahm i spółka zwyciężyli natomiast w 2013 roku w mniej prestiżowym spotkaniu o Superpuchar Europy. Po 120 minutach było 2:2, a jedenastki ciut lepiej egzekwowali podopieczni Pepa Guardioli (5:4).
30 sierpnia 2013 roku Bayern i Chelsea stworzyły kapitalne widowisko:
[wrzuta=3AUwiLRU4MW,gladbacher88]
Jako przedwczesny finał byłby określany dwumecz Realu z Bayernem. Obie drużyny mają do wyrównania rachunki z 2012 roku. Wówczas zmierzyły się w półfinale i o awansie decydowały rzuty karne. Więcej zimnej krwi zachowali Bawarczycy, a Los Blancos zmarnowali aż trzy jedenastki i odpadli! W tym samym roku o Superpuchar Europy walczyły Atletico z Chelsea. Za faworyta uchodzili The Blues, jednak zostali rozbici aż 1:4 po cudownym występie Radamela Falcao (hat-trick i asysta).
Począwszy od 2000 roku Bayern z Realem mierzył się aż 14-krotnie. Ostatnie oficjalne mecze monachijczyków z Atletico miały natomiast miejsce w... 1974 roku (4:0 i 1:1 dla FCB w finale Pucharu Mistrzów). Również Chelsea i Real nie rywalizowały od dłuższego czasu. Nie licząc pojedynków towarzyskich, ostatni raz walczyły w 1998 roku w Superpucharze Europy. Po trafieniu Gustavo Poyeta 1:0 wygrali londyńczycy.
W Lidze Europejskiej wymagającego i klasowego przeciwnika nie uniknie uznawany za głównego faworyta Juventus. - Benfica, Sevilla oraz Valencia są bardzo silne kadrowo i nadają się do Champions League, a zatem można powiedzieć, że przed nami teraz walka w małej Lidze Mistrzów - przyznaje gwiazda Bianconerich, Andrea Pirlo. Benfica stanie przed szansą wywalczenia drugiego z rzędu awansu do finału LE. Przed rokiem w pojedynku o tytuł Orły uległy 1:2 Chelsea.
Półfinały Ligi Mistrzów odbędą się w dniach 22-23 i 29-30 kwietnia, a Ligi Europejskiej 24 kwietnia i 1 maja.
Półfinaliści Ligi Mistrzów:
Atletico Madryt
Bayern Monachium
Chelsea Londyn
Real Madryt
Półfinaliści Ligi Europejskiej:
Benfica Lizbona
Juventus Turyn
Sevilla FC
Valencia CF
Który skład półfinałów Ligi Mistrzów zagwarantuje największe emocje? 
na Instagramie 
na Facebooku 
