LM: Trudne zadanie Chelsea w rewanżu z Turkami, przetarcie Realu przed El Clasico

O ile Realowi w 1/8 finału LM pozostało tylko dopełnić formalności, o tyle zespół Jose Mourinho nie może pozwolić sobie nawet na minimalną porażkę na własnym terenie z silnym Galatasaray Stambuł.

Przed niespełna trzema tygodniami na murawie Veltins-Arena w Gelsenkirchen Królewscy rządzili i dzielili, a ich wygrana mogła być bardziej okazała, gdyby nie kilka świetnych interwencji Ralfa Faehrmanna po akcjach błyskotliwego tercetu BBC. Rewanż wydaje być się tylko formalnością, zwłaszcza że Jens Keller nie może wystawić kontuzjowanego Jeffersona Farfana, a Kevin-Prince Boateng oraz Klaas-Jan Huntelaar mają usiąść na ławce rezerwowych, by nie tracić sił przed kluczowymi pojedynkami ligowymi, które mogą przybliżyć Koenigsblauen do wicemistrzostwa Niemiec.

- Musimy być bardziej zwarci niż w pierwszym pojedynku i nie pozwolić rywalowi na rozwinięcie skrzydeł. Czy się boimy? Strach nie jest dobrym słowem w futbolu - przekonuje trener 3. zespołu Bundesligi. - Bardzo możliwe, że gracze narzekający na drobne urazy nie zagrają. Nie mam zbyt szerokiej kadry, ale zamierzam dać szansę kilku młodym piłkarzom, którzy w Madrycie mogą nabrać cennego doświadczenia - dodaje Keller. - Możliwość występu na Bernabeu jest marzeniem każdego gracza. Pozostajemy realistami i zdajemy sobie sprawę, że po porażce 1:6 u siebie nie mamy szans wyeliminować Realu, ale liczymy na rozegranie dobrego meczu - zapowiada gwiazda Schalke Julian Draxler.

Los Blancos we wtorek myślami z pewnością będą już przy zaplanowanym na niedzielny wieczór hicie Primera Division z FC Barceloną. - Spotkanie z Schalke również jest dla nas bardzo ważne. Chcemy wygrać, żeby podtrzymać dobrą passę i nabrać jeszcze więcej pewności siebie - zapewnia Carlo Ancelotti, który obawia się o stan zdrowia Karima Benzemy. Francuz narzeka na uraz i przeciwko Niemcom na pewno nie wystąpi. - Jestem przekonany, że na El Clasico będzie gotowy - przyznaje trener. Pod nieobecność 26-latka Garethowi Bale'owi i Cristiano Ronaldo ma partnerować Jese Rodriguez. Portugalczyk w pierwszym pojedynku dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i z 11 trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców. Jeśli defensywa Schalke znów spisze się fatalnie, CR7 stanie przed szansą kolejnego snajperskiego popisu i zbliżenia się do rekordu Ligi Mistrzów Lionela Messiego - 15 goli w jednej edycji.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Emocji nie powinno zabraknąć na Stamford Bridge, gdzie zawita Didier Drogba i spółka. Gwiazdor Chelsea w latach 2004-2012 w pierwszym spotkaniu nie wpisał się na listę strzelców, ale wciąż stać go na bardzo wiele. - Trudno grać mi przeciwko The Blues, jednak teraz jestem zawodnikiem Galatasaray i daję z siebie wszystko dla tego klubu. Jeśli znajdę drogę do siatki, z szacunku dla mojego byłego pracodawcy i kibiców nie będę fetował gola, ale zwycięstwo oczywiście mnie ucieszy - przekonuje doświadczony snajper, którego wspierać będą Wesley Sneijder i Burak Yilmaz. Od pierwszego gwizdka w zespole Roberto Manciniego ma wystąpić również Yekta Kurtulus, który w Stambule już po półgodzinie gry zastąpił Izeta Hajrovicia. - Będzie bardzo trudno, zwłaszcza że Chelsea ma niewielką przewagę na półmetku rywalizacji, jednak w futbolu nigdy nie należy mówić "nigdy". Już w fazie grupowej dokonaliśmy cudu, eliminując Juventusu, dlatego wierzymy w siebie - tłumaczy włoski trener.

Turcy od czasu remisu 1:1 z Chelsea wysoko pokonali Akhisarspor, ale tylko zremisowali z Rizersporem (1:1) oraz Karabuksporem (0:0). Z kolei ekipa Jose Mourinho po przekonujących zwycięstwach nad Fulham (3:1) i Tottenhamem (4:0) nieoczekiwanie uległa w ostatni weekend Aston Villi (0:1). Czy we wtorek londyńczycy nie będą mieli problemy z sięgnięciem po wygraną? - Pierwszy pojedynek był wyrównany. Jedna drużyna grała lepiej w pierwszej połowie, a druga po zmianie stron. Sądzę, że losy awansu będą ważyć się do ostatniego gwizdka rewanżu, a zwycięzca nie będzie znany już po 45 minutach - ostrożnie prognozuje "Mou". - Drogba? Z pewnością nie jest tak błyskotliwy jak wtedy, gdy miał 26 lat, ale to wciąż czołowy napastnik świata - ocenia Portugalczyk.

Menedżer Chelsea ma do dyspozycji wszystkich kluczowych piłkarzy za wyjątkiem Ashleya Cole'a, a zatem trudno bezbłędnie wytypować podstawową jedenastkę Anglików. Kandydatami do gry od pierwszego gwizdka są David Luiz, John Obi Mikel i Andre Schuerrle. Na "szpicy" może wystąpić zarówno Fernando Torres, jak i Samuel Eto'o.

Real Madryt - Schalke 04 Gelsenkirchen / wt. 18.03.2014 godz. 20.45
Przewidywane składy:
Real:

Casillas - Carvajal, Varane, Ramos, Coentrao - Illarramendi, Alonso, Isco - Jese, Morata, Ronaldo.
Schalke:

Faehrmann - Hoewedes, Matip, Papadopoulos, Kolasinac - Goretzka, Neustaedter - Obasi, Meyer, Draxler - Szalai.
Pierwszy mecz:

6:1

Chelsea Londyn - Galatasaray Stambuł / wt. 18.03.2014 godz. 20.45
Przewidywane składy:
Chelsea:

Cech - Ivanović, Cahill, Terry, Azpilicueta - Ramires, Lampard - Willian, Oscar, Hazard - Torres.
Galatasaray:

Muslera - Eboue, Kaya, Chedjou, Telles - Kurtulus, Inan, Melo, Sneijder - Drogba, Yilmaz.
Pierwszy mecz:

1:1


Źródło artykułu: