PE: Cracovia podejmuje lidera z Gliwic

W niedzielne popołudnie na stadionie przy ulicy Kałuży w Krakowie, w meczu czwartej kolejki Pucharu Ekstraklasy, Cracovia podejmie Piasta Gliwice. Podopieczni Marka Włeciałowskiego po trzech seriach starć przewodzą tabeli grupy A.

W pierwszym spotkaniu między tymi ekipami lepsi byli piłkarze z Małopolski. Zespół prowadzony przez Stefana Majewskiego wygrał w Gliwicach z Piastunkami 2:1. Później jednak było już tylko gorzej. W kolejnym starciu Pasy musiały uznać wyższość Śląska Wrocław, a przed kilkoma dniami zespół z Krakowa przegrał w derbach z Wisłą.

Piast z kolei po nie najlepszym początku, bo porażce z Cracovią, pokonał kolejno Wisłę Kraków i Śląsk Wrocław. Teraz gliwiczanie liczą na komplet punktów w konfrontacji z drużyną popularnych Pasów. Piłkarze z Gliwic zamierzają odegrać się rywalowi za domową porażkę sprzed miesiąca.

Gliwiczanie nie ukrywają, że jadą do Krakowa z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Ewentualny sukces znacznie przybliży ich do kolejnego etapu rozgrywek Pucharu Ekstraklasy. - Chcielibyśmy wygrać w Krakowie i z takim założeniem tam jedziemy. Trzeba się Cracovii zrewanżować za tę porażkę w pierwszym meczu na naszym terenie. Liczymy na komplet punktów w najbliższym meczu - mówi młody pomocnik Marcin Grolik.

W niedzielnej konfrontacji trenerzy obu zespołów delegują na boisko najsilniejsze jedenastki. Cracovia w tym sezonie radzi sobie fatalnie. W kiepskim stylu pożegnała się z Pucharem Intertoto, a w ekstraklasie do tej pory ugrała zaledwie pięć punktów, co daje jej pozycję na samym dnie tabeli. Podopieczni Stefana Majewskiego liczą na przełamanie w konfrontacji z Piastunkami, ale goście tanio skóry nie sprzedają. Szkoleniowiec Marek Wleciałowski zabiera do Krakowa swoich najlepszych piłkarzy. Zabraknie jedynie Adama Banasia, który wraca do zdrowia po kontuzji, której doznał w meczu ligowym z ŁKS-em i Sebastiana Olszara. Napastnik we wtorek przesądził o zwycięstwie Piasta nad Śląskiem Wrocław w PE, ale znakomity występ okupił urazem i na boisku nie pojawi się przez najbliższe 2-3 tygodnie.

Gliwiczanie po okresie słabszych występów zdają się wracać do dobrej dyspozycji i w meczu z Cracovią zamierzają potwierdzić, że najgorsze już za nimi.

Dodatkowego smaczku niedzielnej rywalizacji w Pucharze Ekstraklasy dodaje fakt, że na stadion przy ulicy Kałuży wraca Marcin Bojarski. Pomocnik gliwickiej jedenastki ostatnie cztery i pół roku spędził właśnie w Cracovii. Teraz ma poprowadzić Piasta do zwycięstwa nad swoimi byłymi kolegami, bo w Gliwicach nie ukrywają, że w szczególny sposób liczą na dobre występy tego kreatywnego zawodnika.

Cracovia Kraków - Piast Gliwice / nd 12.10.2008 godz. 16:00

Komentarze (0)